Rahim - Nowy rozdział lyrics

Published

0 124 0

Rahim - Nowy rozdział lyrics

[Refren: Rahim & Fokus] Kiedy szkoda czasu, by rany leczyć Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Kiedy rzeczywistość moc starań niweczy Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Kiedy nawet już logika sercu przeczy Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Lata lecą jak rymy w kolejny zeszyt Na na na na naturalna kolej rzeczy [Zwrotka 1: Rahim] Kiedy wszystko pięknie się układa To po co, w czym tkwi sęk, się zastanawiać, he? Wtedy uśpiony radar, zbędna palisada Bo włada obłędna wizja #bravia. Ye! Kiedy jednak pali się grunt, wali Cię z nóg Fatality, rośnie grawitacja Wtedy śmiech na sali czy bunt, oddalił się Bóg Paralityk wstaje przy owacjach Wpierw czarny nurt, ofiarny sznur #zawieszka Dziś pośród chmur, w tonacji Dur #groteska Pieje kur, budzi nadzieję na restart Stare dzieje na deskach, odsieje gruba kreska Zamiast piąć się mógłbym ciąć kupony Za miastem wtopiony w historii kart strony Otwieram nowy rozdział jak te smartfony Aby zmartwychwstać, nie być zmartwiony [Refren: Rahim & Fokus] Kiedy szkoda czasu, by rany leczyć Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Kiedy rzeczywistość moc starań niweczy Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Kiedy nawet już logika sercu przeczy Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Lata lecą jak rymy w kolejny zeszyt Na na na na naturalna kolej rzeczy [Zwrotka 2: Fokus] Mą siostrą jest samotność, piszemy listy non stop Jestem z nią szczery, mówię prosto zajebisty kosmos Co sprzyja wnioskom jak spacery wiosną, myśli rosną Biorę je pod mikroskop, przyglądam się opcjom Obieram cele, łapię za stery, łamię bariery Dotykam stratosfery, kończy się nieboskłon Mam plan kariery, nie żółte papiery - pozdro W życiu rollercoastery mocno, także tego, „bosko”... Jestem jednostką, która nie chce rzucać kostką Czy tylko reagować, dawać, kierować emocjom Z oczu lasery jak u pantery, by coś Podniosło me numery z konta ostro o sto po strop I znam rzemiosło i mam ze sto strof Jestem ze sobą szczery, nie ściemniam jak polimery I każdą cząstką płonę jak fosfor, to Poka 4 Otwieram nowy rozdział - dzień premiery [Refren: Rahim & Fokus] Kiedy szkoda czasu, by rany leczyć Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Kiedy rzeczywistość moc starań niweczy Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Kiedy nawet już logika sercu przeczy Otwieram nowy rozdział, naturalna kolej rzeczy Lata lecą jak rymy w kolejny zeszyt Na na na na naturalna kolej rzeczy [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.