Puzzel - 2007 lyrics

Published

0 185 0

Puzzel - 2007 lyrics

(0, 00, 0, 0....7) dwa zera i szczęśliwa siódemka (sie-sie-7) dla kogo szczęśliwa? ta, wiesz, gdybym był w '60 Nawinąłbym to tak [Zwrotka 1] Że niby co? że jestem kopciuszkiem sceny? Nie kopć już, bo nie odbierasz dobrze anteny Jest 2007, wbije im gwóźdź do trumny migiem Oni? Mogą co najwyżej przybić gwoździa na bibie Jestem PeeRZeT, to będzie bardziej modna ksywka Niż w '70 latach, na szyi pacyfka Bity robi mi Puzzel i jest skurwiel dobry Nie ma flow i punchy, a i tak zamyka mordy Jakiś czas temu mówiłeś, że bragga nic nie wnosi? To teraz będziesz synek o nie błagać i prosić Wiem że zdobędę to złoto za pomocą majka A reszcie zostawię srebro na rękach i brąz w majtkach Na nowej płycie będzie Skorup, Pyskaty i Grubson Mówią: "2razyPe chujowe"? Puść to tym głupcom Obsuwy jak chuj, ale niech nie pierdolą Jak tego słuchasz? Właśnie kładę wokale na solo! Muzycznie BobAir i Denver, pewnie typów znasz Dino, Mapet i Puzzel, pewnie typów znasz Do tego Daniel Drumz Nie wrzucaj mnie z tym czy z tamtym do jednego worka To oni brzmią jak ja - więc zapierdolę im kontrakt A jak któryś z nich powie że "to wolne żarty" Błąd! Wolne żarty, to właśnie ich słabe kontrakty [Hook] x2 2007, ten rok będzie mój ziom Konkurencja i hejterzy się wkurwią To joint na dobry początek roku - 2razyPe PeeRZeT solo - prace w toku [Zwrotka 2] Jak ja tu wbijam? Nie idź na jakiś chillout Rozbijam to w pył - jak huragan Katrina Pih robi podsumowanie - ja prognozę roku Wiem że ten będzie mój - +jeszcze paru kotów To jest kultura buntu i zrozumieć nie jest łatwo Oni to kumają? Raczej rozumieją, bo stoją pod Żabką Jestem wirtualnym tworem - mam w dupie normy Na koncertach wywołuję falę, jak skuter wodny Mam skutek płodny, na te skute mordy Jestem super głodny, na treści i super formy O ich dupach, to może nie nawijaj nic Są tak ciężkie, że ksywkę by im oddał Heavy D Hardcorowcu nawijasz o ulicy? To może o swojej niuni Hardcorowcy idą za hajsem - to G Unit Możesz sobie burczeć, że jestem monotematyczny Ja pierdolę to jak Pono - ten cały bieg wytyczny Z Przemkiem to już tak jest, musisz się przyzwyczaić MC nie ściągają spodni - a czują się wydymani Bozia dała dwie rączki, złapali za majka bez głowy A te rączki? Dostali raczej by kopać rowy Pieprzyć to, po prostu nie kupuj tych płyt Oszczędź wstyd, po prostu 0,7 rap wraca do gry! [Hook] x2 2007, ten rok będzie mój ziom Konkurencja i hejterzy się wkurwią To joint na dobry początek roku - 2razyPe PeeRZeT solo - prace w toku [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.