[Refren] x2 Co dzień coraz lepiej to widzę W życiu piękne są tylko chwile Są chwile że życia nienawidzę Wtedy biorę wódkę leje ją i piję Zrozumiesz to kiedy dorośniesz Że już nic, nie jest takie proste Nie oglądaj się za spalonym mostem Idziemy do przodu, nieustanny postęp [Brożas] Nic tu nie jest takie proste jak Ci się wydaje Życie z dnia na dzień rzuca cień na rozstaje dróg Ciągłe wybory, czas ucieka przez palce Czuje się jakbym brał udział w nierównej walce Więc walczę, resztka nadziei w sercu ukryta Musisz wiedzieć że ten szlak jest kręty jak droga Carlita Coraz lepiej to widzę, po kolejnych akapitach Siłę do działania daje charakter twardy jak tytan Są piękne chwile, są chwilę że życia nienawidzę Wczoraj miałem sen, coraz lepiej to widzę Odstawiam na bok wszystko, żebym mógł się skupić w ciszy Do kupy zebrać myśli, odnaleźć we własnej niszy Coraz lepiej to widzę, wszystko się poukłada Tylko trzeba więcej pracy, która na wyniki się przekłada Przed lustrem obiecuję, dam z siebie więcej Przepchnę się łokciami zamiast stać po szanse w kolejce [Zawik] Sice, sice i odcinamy kupon, rise, rise, w górę idę na grubo Jestem rapu zgubą, a rap jest moją zgubą Hejterzy mnie nie lubią. bo ich ziomki nie lubią Coraz lepiej to widzę, filary branży kruszą się na szczycie Młode koty podgryzają im ogony, a słuchacze coraz rzadziej biją pokłony Koniunktura wraca, więc wracają z nią kurwy co rzuciły rap, jak im się nie opłacą My byliśmy tutaj cały, kumasz, czas Więc odmów mi ambicję, talent i staż (chuju) [Refren] x1 Co dzień coraz lepiej to widzę W życiu piękne są tylko chwile Są chwile że życia nienawidzę Wtedy biorę wódkę leje ją i piję Zrozumiesz to kiedy dorośniesz Że już nic, nie jest takie proste Nie oglądaj się za spalonym mostem Idziemy do przodu, nieustanny postęp [Buczer] Zaglądam do kieliszka, widzę w nim własne życie Utopione setki zmartwień zapisanych w akapicie To co słyszycie, to tylko cząstka przeżyć Nie wszystkie mam odwagę opisać, możesz mi wierzyć Z upływem lat wcale nie jest mi łatwiej Do ciężkiego już bagażu dokładam kolejnych zmartwień I nie mam wpływu na to, co przyniesie jutro Bo jutro to może być o jeden dzień za późno Na próżno szukam pomocy ziomuś Bo tylko ja sam jestem sobie w stanie pomóc Ale nie wiem, czy potrafię, nie wiem, czy się uda Staram się, walczę, opadam z sił i znowu wóda Nie mogę czasem spojrzeć w lustro, poważnie Kolejny raz zmęczoną twarz oglądam na dnie butelki Znowu nic nie jest takie proste Piękne są tylko chwile, to jest najbardziej żałosne [Zelo] I choć minęło tyle lat, jedno nie zmieniło się we mnie nigdy Poczucie tego, że jestem kimś innym niż wszyscy Nigdy nie powiedziałbym, że lepszym Tak jak każdemu wiele rzeczy udało mi się spieprzyć Ale to moja motywacja, wszystko, co nas nie zabije, to tym bardziej nas umacnia Liczy się tych kilka chwil, co dodają witalnych sił Tak, żebym poczuł, żem żył (Ja coraz lepiej to widzę, ja coraz lepiej to widzę) [Refren] x2 Co dzień coraz lepiej to widzę W życiu piękne są tylko chwile Są chwile że życia nienawidzę Wtedy biorę wódkę leje ją i piję Zrozumiesz to kiedy dorośniesz Że już nic, nie jest takie proste Nie oglądaj się za spalonym mostem Idziemy do przodu, nieustanny postęp [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]