Pepper - Jestem tym kim jestem lyrics

Published

0 131 0

Pepper - Jestem tym kim jestem lyrics

[Ref] Po dziś dzień - jestem tym kim jestem Nie zmieniam się pod byle pretekstem Owszem, każdy ma swoje jazdy Przecież nie każdy czyn musi być rozważny Dobrze wiem! do odważnych świat należy Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć Licznik bije ja nadal żyje Jestem tym kim jestem się nie kryje [Wigor] Dzisiaj jestem tym kim się stałem Choć tak wiele z przebiegu spraw się nie spodziewałem Teraz już wiem że po życiu spodziewać się mogę wszystkiego W każdej chwili nawet w tej Każdy dzień to kolejny epizod Ludzie tak Cię piszą jak Cię widzą Proste że oni kochają tak jak nienawidzą Tu cienka linia jest granicą Dbam o to by moja dusza i lico Nie były tylko tym co pokazuje telewizor Dla siebie mam swą prywatność mogę przysiąc Czysta przyjaźń jest tu moją dewizą żaden schizol, od tagów trzymam się z dala Wara, od Naszej Grupy bo podniesiemy alarm że by coś osiągnąć trzeba się postarać Jestem tym kim jestem i gra gitara [Ref] Po dziś dzień - jestem tym kim jestem Nie zmieniam się pod byle pretekstem Owszem, każdy ma swoje jazdy Przecież nie każdy czyn musi być rozważny Dobrze wiem! do odważnych świat należy Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć Licznik bije ja nadal żyje Jestem tym kim jestem się nie kryje [Pepper] Pepper jak kto woli Pepperone Ponownie stoję tutaj za mikrofonem Choć każdy z nas podąża w swoją stronę Wciąż puszczam z dymem to co zabronione Po dziś dzień bity, kartka i ołówek Bez ogródek masz tu rap na stówę To co nas wspiera i tyle lat jednoczy Dotyczy prawdy, mówi prosto w oczy Z linii frontu na żywo ten reportaż Wiesz o co biega czy tu tylko sprzątasz Tak jak Ty jestem tylko częścią w tej układance Co nie znaczy że na wszystko patrzeć mam przez palce Od zawsze przeciwko tanim chwytom i banałom Pozostaję sobą, co by się nie działo Odp**ną skałą na zawistne szepty Wciąż żyje po swojemu bez niczyjej recepty [REF] Po dziś dzień - jestem tym kim jestem Nie zmieniam się pod byle pretekstem Owszem, każdy ma swoje jazdy Przecież nie każdy czyn musi być rozważny Dobrze wiem! do odważnych świat należy Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć Licznik bije ja nadal żyje Jestem tym kim jestem się nie kryje [Wilku] Jestem WDZ, siemano wszystkim Gdy wchodzę na scenę, to piszczą wszystkie dziwki Gdy mówię zróbcie hałas, to wszyscy kurwa krzyczą Cała sala zapierdala tylko prawdziwy hip-hop Warszawski styl MorW.A, Hemp Gru Prawdziwy hip-hop jest właśnie tu Prawdziwy hip-hop co będzie trwał wiecznie Uliczne rytmy, najlepszy towar w mieście Ciesz się życiem, ja tak robię co dnia Z czystym sumieniem w lustro spoglądam Ze spokojem patrze w przyszłość Wszystko w moich rękach Nie raz jest pod górkę, ale nie wymiękam Wiem jaki jestem wciąż szlifuję ten diament Poukładane myśli przelewam na papier Te same myśli tworzą problem więc je szybko zmieniam Podpisano kowal swego losu, do usłyszenia! [REF] Po dziś dzień - jestem tym kim jestem Nie zmieniam się pod byle pretekstem Owszem, każdy ma swoje jazdy Przecież nie każdy czyn musi być rozważny Dobrze wiem! do odważnych świat należy Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć Licznik bije ja nadal żyje Jestem tym kim jestem się nie kryje

You need to sign in for commenting.
No comments yet.