Porady życzliwe, fałszywe, fałszywe puka do moich drzwi. czeka, by ze mną być. wybija serce moje słodki rytm. płonie niecierpliwe zbyt. "na co ci on?" wtem pojawia się jej głos. "stać cie przecież na coś więcej, zostaw to! bezcenne mi daje porady zyczliwy tłum. niech się nimi naje! odtąd tylko sobie ufam już! wracam do tamtych miejsc. tutaj całował mnie. ja patrzę i nie wierzę oczom swym ona jest teraz z nim. było blisko, całkiem blisko, jeden krok. parę słów i wszystko prysło! czyj to błąd? bezcenne mi daje...