Paluch - Pewniak lyrics

Published

0 217 0

Paluch - Pewniak lyrics

[Zwrotka 1] Co ty kurwa myślałeś, że z kim rozmawiasz? Paluch, element Aifam to moja mafia 22 lata, czwarta płyta Wypisane długopisy, w kolejnych zeszytach Pierdolę modę i omijam mixtejpy Nie brakuje mi pomysłów na nowe patenty W podziemiu sam, sobie ustalam normy W podziemiu, styl do nikogo niepodobny Wyróżniam się jak brak dwóch wieży To bardzo ważne żeby w tych realiach przeżyć JA stoję przy barze TY mnie nie poznajesz JA wchodzę na scenę TY wiesz co jest grane I o to chodzi nie świece ryjem tylko rapem Robię to najlepiej w tym jestem pewniakiem Mój rap kozakiem słowa z bitem razem Wjeżdżam w twój łeb i zabijam przekazem [Refren x2] Mój rap jest tym czego byś chciał Ja mam swój styl Tobie go brak Teraz nie skromnie w rapie pewniak Czujesz się dotknięty to chyba zły znak [Zwrotka 2] Nie jedno miasto działa na wielu frontach Czołówka Poznań, czołówka Polska W polskich wytwórniach ciężka chujnia To moja moda chleb daje energie jak furia Starzy gracze robią swoje ja robię moje I wiem na czym stoję Starzy gracze dla nich szacunek Mieszamy krew budujemy kulturę Wjeżdża podziemny pewniak skurwielu Aifam BOR to klasyka dla wielu Najlepszy rap do tego nie potrzeba sławy Robisz to samo nagrywamy nie ma sprawy Opinie na mój temat w chuju mam to Wróg dodaje sił w siłę rosnę łatwo Nie jestem sam za mną Poznań murem To co mamy pod butem dla ciebie stanowi górę [Refren x2] Mój rap jest tym czego byś chciał Ja mam swój styl Tobie go brak Teraz nie skromnie w rapie pewniak Czujesz się dotknięty to chyba zły znak [Zwrotka 3] Kradzione loga kradzione ksywy Kradzione pomysły z których robią hity To polski rap i jego wątpliwy urok Dziś nawet najlepsi robią komercyjne gówno Chujowy lans jak punto cabrio Mówią dobre gówno ale jebie jak szambo Ciemność większość tego nie zauważa Oni korzystają z tego żeby hajs pomnażać Ja widzę to, suko widzę to Wbija w ciebie nie jeden ziom Z czystym umysłem nie dam się wyjebać Pierdole wasz rap i nie ma przebacz To mój punkt widzenia na naszą scenę To pewniak i we mnie potencjał drzemie EJ EJ EJ ! ŁOŁ, ŁOŁ PO - PO - PO - POZNAŃ ! [Refren x2] Mój rap jest tym czego byś chciał Ja mam swój styl Tobie go brak Teraz nie skromnie w rapie pewniak Czujesz się dotknięty to chyba zły znak

You need to sign in for commenting.
No comments yet.