Paktofonika - W moich kręgach lyrics

Published

0 202 0

Paktofonika - W moich kręgach lyrics

(Posłucha, w kilku słowach, to bardzo prawdziwe x4) Kiedyś grono ludzi się zebrało To mało Kasety wymieniało Z muzyką wspaniałą Wszędzie naokoło grało i huczało Wszystko w dwóch słowach się zawierało Potem spotkania na rynku Miłe towarzystwo, ciepło jak przy domowym kominku Mini koncerty na świeżym powietrzu Na ławce, te większe na scenie w budynku Bity podawane przez Baka za pomocą ust Dla każdego, trafiające w każdy gust Moje rymy prosto z bani dla odbiorców kompanii Wokół skejci z dekami i przechodnie nieznani Wszyscy zgrani niemożliwie Jeden tok myślenia Ten sam punkt zaczepienia Pierdolnął ciężki bas!! bas!! Wszystko pozmieniał Osoby zwątpiły, nastąpiły wykruszenia Ucieczka w dragi bez zastanowienia Cóż, słabe charaktery są nie do ocalenia Już wielu znikło jak widziadło W gówno wpadło W moich kręgach już wielu odpadło W moich kręgach już wielu odpadło W moich kręgach już wielu odpadło Oni już odpadli Niczym bombka z choinki spadli W kiepskie klimaty popadli I obce towarzycho, a wszycho Było zajebicho Każdy bujał się z ucieszoną michą To na imprę, to na ognicho Zawsze spokens, nigdy nie było licho Potem coś na przeszkodzie stanęło Braterstwo runęło Chujowe akcje wszczęło To co w sercach płonęło Z wiatrem przeminęło Słabe osobowości zgięło Dzieło wspólnej więzi Zsunęło z krawędzi (cóż) Chwile ulotne są, czas zbyt szybko pędzi Szkoda tych, którzy już poodpadali Żal mi tych, którzy już poodpadali Szkoda tych, którzy już poodpadali Żal mi tych, którzy już poodpadali I choć żal mi ich, nie jestem po to, by się żalić Lecz ustalić Więzy musiały się spalić Bezsprzecznie, nic nie trwa wiecznie Mimo iż oni odpadli, Rah dalej walecznie W moich kręgach już wielu odpadło W twoich kręgach już wielu odpadło W moich kręgach już wielu odpadło W naszych kręgach już wielu odpadło x2

You need to sign in for commenting.
No comments yet.