[Refren x2] I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja Kawałek nocy i podróż co wraca w snach [Zwrotka 1] Życie gorzkie tak, je słodzę jak mam browar w dłoni Jak deszcz pada to powodzie, nawał patologii Mówią "świat jest nasz", halo, halo, kto tam? Podróż lata, płyta poszła, a ja wciąż w nałogach Elo, elo, skurwysyny, znowu się zaszczepię Jeden sms do byłej, potem konsekwencje, joł Radom witam, daj oddychać Narysuję ci serce na zaparowanych szybach Jak chcesz łagodzić relacje, to się ogarnij Młodzieżowy związek, alkoholowe schadzki "Życie życiem, jak nie dziś to nigdy" Mówię i przerywam klipy, wracam niedopity Moi kumple - praca, dzieci, dupa obiad zrobi U mnie tysiąc dwieście złotych znika po dziesiątym Ale kurwa nie mam dosyć, bo ten stan mnie kręci Dawaj trochę więcej sosu, to się ogarniemy [Refren x2] I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja Kawałek nocy i podróż co wraca w snach [Zwrotka 2] Żyję chwilą, jak mam za co chlać od piątku Jestem kotem, tylko dalej siedzę w worku Mogę wszystko, ale dalej jestem w bloku Nie żałuję ani chwili, tylko ciebie, kotku Wchodzę na magazyn zmarnowany, razem z kumplem Piwo jebnę w szatni jak mi weźmie kurier Życie w kurwę trudne, biorę takie Nie lubię jak się pieprzy, bo nie ogarnę Ile chciałem w życiu ugrać, to nie wiedział nikt Siedziałem w domu sam, jak pierdolony palec i nic I mogłem tylko śnić i tak jest teraz Będę wróżył z puszek jak się nie pozbieram Żadnych planów, zero kombinacji, niczego Chcą pomóc, a się w głowie pojebało przez nią Dlaczego? W sumie nie wiem, czas to zdrajca Nie mam dosyć, choć nie zmieniam nic od dawna [Refren x4] I nie mam dosyć, nawet jak mówią w twarz Że czas się stoczyć, bo chyba nie mam szans Przejrzeć na oczy, możesz mieć tak jak ja Kawałek nocy i podróż co wraca w snach [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]