[Zwrotka 1] Zakrwawiony nóż - nie wiem, nie powiem, to stało się samo Tożsamość pod ścianą - przyjaciel czy wróg? Nie wierzę w koniec i kto jest ofiarą Sam nie chciałbyś wiedzieć, czy widzieć Oglądać za siebie, kto idzie za celem Za cenę tych faktów niejeden by oddał tu duszę i serce Świadomość dla zbrodni bez świadków Wytłumacz diabłu, że anioł zapomniał tu w woli przypadku Teoria - Titanic zatopionych statków Idziemy na dno, kto gasi światło? Bez żartów, bez sceny, teatru Premiery oklasków, kariery gigantów No kto gasi światło? Kto gasi światło? Kto gasi światło? Anatomia upadku na kredyt [Refren x2] Ślady zbrodni mam na sobie, jestem winny Powoli dociera do mnie, że czeka mnie z czasem wyścig Jak to się stało nie pytaj, nie oceniaj tej pozycji Każdy ma prawo obrony, obrony do prawa własnych ambicji [Zwrotka 2] Świadomość powoli dobija się do mnie, krew spływa na łokcie Ta chwila jak ogniem czy rażony prądem Stworzony problem, złożony podle Pozwolisz spojrzeć na to spokojnie Chwila i nie uwierzysz, ile zależy od niej Punkt wyjścia, nieważne, do czego Ty możesz to odnieść Koniec początkiem Poczucie winy, stres porywa myśli silniejsze od adrenaliny Gniew zbrodni w afekcie, czy ja to zrobiłem? Znów szukam przyczyny, więc obwiniam siebie Jak patrzę tu na swoje ręce i wszechobecną krew Kto zbrodni ofiarą, nie powiem, nie dowiesz się Nigdy, nawet oddając cześć [Bridge] Wdech Głęboki wdech Weź wdech Głęboki wdech [Refren x2] Ślady zbrodni mam na sobie, jestem winny Powoli dociera do mnie, że czeka mnie z czasem wyścig Jak to się stało nie pytaj, nie oceniaj tej pozycji Każdy ma prawo obrony, obrony do prawa własnych ambicji [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]