O.S.T.R. - Światłowstręt lyrics

Published

0 238 0

O.S.T.R. - Światłowstręt lyrics

[Intro] To moja gorąca sto-szesnastka Dzięki za nominacje Ad.M.a, Vixen, Kartky, Solar propsy za inicjatywę. Lekko spóźniony, lecimy .. [Zwrotka 1] Nauczony żyć tak samo, chodzić jak stada Broni mnie to, że rzucam w oczy się; krav maga Nie masz z tym związku, nie mów mi niczego o zasadach Jestem w porządku, moje Feng shui tego wymaga Ambicja ciała jak osocze, wciąż ją noszę we krwi Nie można zgubić się, można odnaleźć nowe ścieżki Mógłbym spróbować ich zrozumieć, lecz nie kumam, po co Dla mnie przykłady świeca sztucznie jak Dubaj nocą Ararat, płyniemy z arką, nie można wejść wyżej Składam tak, że są daleko za mną, pozwól, że przybliżę Echokardiografia, chore linie od serca To budzi lęk, więc drzemie już tylko potencjał Od miejsca do miejsca, od czasu do czasu umieram Ciekawi życia po przejściach ,wiesz, co ich sponiewiera Tutaj jak ktoś Cię nie zawodzi, to nieznajomi Rzucaj zwroty w moim kierunku jak wektory Albo się dopasuj albo zapomnij me-memory Albo mi stawiaj pomnik albo zapomnij jak wolisz Tak się to robi, mój topos jest prosty przejrzysty Nie leje wodym to tak à propos propozycji Nie stoję w jednej linij z nimi, bo mi nie przystoi Życie to parę chwil i parę wizji, parę pomyśl Trzeba wytępić tych skurwieli stąd to Queba, Ostry Nuda którą tu wieje tu rap rozwiewa wątpliwości Że ktokolwiek może mi zagrozić z nich,po co im styl Podziw nie może sam z siebie wychodzić jak lecę, nauczę go OOBE Tak to się robi od dziś, paru się usunęło już Skacze po płotkach niewiniątka coś przyszykował Herod znów Nie zwracam uwagi na resztę, wybacz przeoczenia Choćbym miałbym zostać sam jak palec Freddiego Kruegera Będę zabierał tlen i fanów im jak schedę Napierdalając trzy po trzy w tym jak K1 Są tysiące szkolnych chłopców ale Q jeden Ten rap jak teleport - nie wiem gdzie mnie zabierze To jest ledwo żywy zmartwię ich, mam łby na karku Dokoła więcej używek niż na pchlim targu Tu jest tak że nie ma przebacz, dawaj z nami krzyczysz Jak coś się im przelewa, jebana czara goryczy Traktuje życie jak sen, to mój sposób na stress Muszę biec i w łeb jak chang i eng Mówią mi zamknij grę a to ich demo to bym pyknął w godzinę Dawno ich wyprzedziłem i to by było na tyle Chcesz coś jeszcze wskórać, siostro lidokainę Sukces rodzi się w bólach, siostro lidokainę Dawaj mi bilon za stilo bo wciąż to kocham jak nikt Miłość za hajs to nie miłość to showup.tv Pora na bis to CD, to za tłusty towar Nawet w przerwach na oddech zarabiam hajs Niedługo będą musieli mnie resuscytować Bo cały rap już stawia na nas, dawaj, Ike Kombinuj moja wena to never end Wirus, powiedz tym kurwom, że jestem w grze Scena, wejdę na górę, zanim zejdę z niej Może kiedyś ,ale jeszcze nie, teraz jeszcze nie Światłowstręt, światłowstręt,światłowstręt, światłowstręt, światłowstręt, światłowstręt moje grzechy maja długie cienie tak to jest. (x2)

You need to sign in for commenting.
No comments yet.