O.S.T.R. - Obsesja lyrics

Published

0 200 0

O.S.T.R. - Obsesja lyrics

[Verse 1: O.S.T.R.] Pamiętam pewne wydarzenia z życia Tak jakby miały swe miejsce tu minutę temu Pod butem psa skuty na ziemi leżę Wiem że miałem wyjście teraz Sam się zastanawiam ile tygodni spędzę w wiezieniu Widziałem płacz w oczach kolegów, moich braci Każdy stał zrezygnowany do dziś nie wiem kto mnie zdradził Widziałem strach w obliczu gniewu mojej matki Ziom mi mówił jak ze wstydu kryła twarz przed sąsiadami Pamiętam pewne wydarzenia z życia Tak jakby miały swe miejsce tu minutę temu Może to obsesja ryzyka, brudnej krwi że muszę iść aby nie stracić swoich dni, duszy i charakteru Czuję niepokój jakby zginąć miał ktoś Jakbym miał oddać Bogu z jedną chwilą mój los Zmieniamy karty sim, z przodu bloku skoda i ford Czają się na mnie jakby miał w domu towar i broń Obsesja, znowu obcinam tych których nie znam U większości widzę w oczach gotowość do zeznań Frajerzy, jebane pizdy w tej ziemi Pucują się o rzeczach których nikt z nich nie przeżył To big bit kamienic, tu nie jeden Andersen Powie jak na spowiedzi tobie więcej niż zechcesz Co robił, z kim był, kto kim włada na mieście Ich świat albo ja któryś z nas ma obsesję [Hook: Hades] Do O, do B, do S, do E i S, do J, do A, to obsesja To on, to ty, to my, to wy to oni, to ja i wszyscy, to obsesja.. [Verse 2: Hades] Czułem się źle kiedy wstałem rano Nie wiem czy to przez ten sen Czy się coś naprawdę stało Pierwszy wdech jakby płuc brakowało Krew rozerwie mi łeb To i tak chyba nie moje ciało Ej, podobno młodzi szybko umierają Papierosy, alko, dragi wszystko chce mnie zabić mamo Mentalny paraliż jakby było mało Tracę przytomność, zaraz upadnę tak jak Tony Soprano Panadol przełknę, może przejdzie Może pójdę spać, a może kurwa mać wcale mi się nie chce Całe szczęście przyśni mi się to co przedtem Nie chcesz wiedzieć co? Musiał bym posiedzieć nad nowym tekstem W moim mieście są obsesje chodzą ulicami Zło nie sypia ale czasem kończy w łóżku z aniołami Świat się pali, brat może Cię zabić Jak Abla Kain szybka śmierć, krew koloru ferrari Sam na sam z demonami, one nie chcą się oddalić Można się do tego przyzwyczaić, jak do złego psa Chyba każdy z nas to w sobie ma Wy też? To podnieście łapy do gwiazd [Hook] [Tekst - Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.