NWS - Z nami lub przeciwko lyrics

Published

0 160 0

NWS - Z nami lub przeciwko lyrics

[Zwrotka 1: Dudek RPK] Raz, dwa i wjeżdża Dudek Proste słowa, bez jebanych ogródek Życie jak życie, ja daje za nie słowo Tu jak skurwisz się choć raz, to zapłacisz za to głową Prawdziwe słowa, to ziomuś cię obudzi To moje serce oddane dla mych ludzi Moja muzyka, interesy drogi panie Bo jak chce to to robię i pierdole innych zdanie Życie to taniec Nie, życie to chód Jeden zły ruch tu i wpadasz w brud Wiesz o czym mówię, wiec zaciśnij pieści, żyj godnie Bo skurwysynów tutaj się nie pieści Przynoszę wieści z podziemnego świata U do L do I docelowy atak RPK gra tak, czas najwyższy teraz Jesteś z nami lub przeciwko, ty wybierasz! [Refren: Dudek RPK x2] Kiedy piszę te wersy ładuję broń Wchodzę do studia, wycelowuję w skroń Przewijam słowa, jeszcze nie słyszysz strzału To cisza przed burzą, przyjdzie czas będzie się działo [Zwrotka 2: Kuba Eł] Raz dwa ciach bandera, wiesz kto wjeżdża Prosto z Bydgoszczy Kuba Ł. opada szczęka Razem z DDK jestes z nami czy przeciwko Krzyżyk na drogę wszystkim fałszywym dziwkom W dół nadaj depeszę z WWA do BDG Narodził się nowy sojusz każdy dobry chłopak wie Jeśli nie chwyć kopyto, wyceluj w skroń W imię Ojca, Syna, Ducha odbezpiecz swoja bron Naciśnij spust, wystarczy jedna kula Gdy jesteś przeciw nam nie ma zmiłuj, nie ma chuja! Na ten rap, na to życie, na ten park, na ten styl Emblemat RPK słuchaj tego albo giń! [Refren: Dudek RPK x2] [Zwrotka 3: Gabi] Ej, raz, dwa i wjeżdża Gabi Tu [?] Te wersy mogą zabić To proste słowa dla dzieciaków z ulicy Mam większe jaja od ciebie mimo że śmigam w spódnicy Za mojego ziomka dam ujebać sobie rękę Milcz lamusie, gdy słowa są zbędne Z nami lub przeciwko, ty wybierasz Jedna pomyłka i będzie afera Tu nie ma miejsca dla fałszywych kurew Tu każdy za swoim staje murem To gra o honor i o przetrwanie Chciałbyś kupić moje flow, lecz nie starczy ci na nie Mam swoje grono zaufanych ludzi Zrobisz coś przeciwko to do ciebie wróci Słyszysz ten wokal? To znowu ja Bezkompromisowa, teraz RPK [Refren: Dudek RPK x2] [Zwrotka 4: HDS] Raz, dwa HDS wita Zachodnia strona, ta sama ekipa To na bitach DDK płyta Hardcorowy rap a nie żadna lipa Z nami lub przeciwko, ty tania, tandetna dziwko Reprezentuje stary prawdziwy hip-hop Nie mowie jasno, nie musisz go doceniać Najżywszy rap, rap prosto z podziemia Twój punkt widzenia się zmienia, przez doświadczenia Sto sytuacji, dziwne nieporozumienia Nie masz co peniać bo jesteś z nami DDK, Kuba Ł., HDS Gabi! [Refren: Dudek RPK x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.