Numer Raz - Hałas lyrics

Published

0 148 0

Numer Raz - Hałas lyrics

Jestem DJ Buhh i jestem pierdolnięty Dlatego wypuszczam płyty takie jak ta DJ Buhh reprezentuje hałas Specjalnie dla was hałas [Intro: Numer Raz] Tylko na ulicy ziom Ej to znowu ja powracam jak bumerang WWA Tu i teraz Ej. Chciałeś nielegal. Czekałeś na nielegal - Hałas! [Zwrotka 1] To jest to Ty to słyszysz przedtem bo Zapierdalam nie grzeje na piechtę Masz dla mnie parę rad dzięki nie chce bo wiesz ty MC Ja to czuje z sercem Ta płyta ja ją sam wydam Jestem Tede to słychać czuć i widać To jak to z jakiego jestem miasta I ze składu gibon skład znasz nas Akcja jestem z Gibgib bractwa Pytaj dziewczyn na imprezie o Jacka Widzisz lubię je jak błyszczące cacka To moja jazda ja jestem Gwiazda W radio mnie usłysz w radio nastaw To mój styl nie rozumiesz chuj z tym Ja cały czas będę szedł pod prąd prze-ziom TDF Gibgibon Joł Ej a teraz cała sala uł hałas [Refren x4] Żeby każda z was tą płytę miała Żeby cała sala robiła hałas [Zwrotka 3] Kurwa co spisałeś mnie na straty No to masz hip hop nic poza tym pipko Jestem z gibon składu gibam gibko To ja intryga szyta grubą nitką Wiesz jakiej propagandy za tym stoi lep? Z gibon bandy TDF Nastukany towcem prosto z Holandii Goniłem sportowcem byłem w Albandii Goniłem sport obów w sport sklepie Teraz znowu do Ciebie rap klepie Ej moje długopisy to moje gnaty luz Imprezy, dissy nic poza tym Nie posyłam Tobie ściemnionych przesłań TDF jestem znany mnie nie znasz? Ja trwam My trwamy Ty nie trwasz Jestem głodny tego zjem was e a teraz Cała sala Robi wielki co? Hałas! Tylko na ulicy ziomek... Ej to znowu ja powracam jak bumerang WWA Tu i teraz ej Chciałeś nielegal czekałeś na nielegal uł Hałas [Refren x4] Żeby każda z was tą płytę miała Żeby cała sala robiła hałas [Zwrotka 3] To nie uliczna płyta to jest na ulicach To największa gorąca chili pizza Wiesz coś o nielegalnych mixach? Na technics`ach Mario kręci jak pizza To jest to to właśnie nasz hip hop WWA joł uważaj jest ślisko Ja nadaje adresy swoim listom Więc uważaj pizdo Ej Ty idź stad, Cześć weź spieprzaj Nie zabieraj mi mojego powietrza Nie chodzi mi o jego ciężar Ciężkie jest to co rozpieprza Wiesz ja byłem, jest trwam będę Mario będzie robił blend za blendem Zobacz bez obaw pod tym względem ziomuś Ja rapuje do mikrofonu ej I na koniec cała sala uł hałas! Dj Buhh joł freestyle ekskluzywny freestyle dziś dla wszystkich Młodych MC którzy chcą pojechać z Warszafskim Deszczem i Tedego Sprawdź to [Zwrotka 4] TDF ZTJ Humphrey bogacz Czy tobie się to podoba czy nie podoba Tak nazwali mnie chłopaki z Mokotowa Tak naprawdę sam się tak nazwałem Bo już od dawna wszystkich rozpierdalałem Wszyscy twierdzą ze jestem Bogaczem tak naprawdę jest inaczej raczej Ale wszyscy myślą ze sram hajsem Wszyscy przypierdolili się ze jadę Bansem, ze mój niebieski panzer jest widoczny Ej Kurwa jestem Tede podskocz mi Nie podskoczysz wyżej H To przysłowie Każdy zna WWA joł a do tego dodaj dwa razy H Jeszcze więc kurwa nie igraj z tym deszczem To deszcze Warszafski a Ty możesz się tylko giąć do laski Joł i trwam dalej Hałas [Outro: Numer Raz] Najgorętsze gówno, najgorętsze prawdziwe gówno Ekskluzywne gówno prosto od Tedego Sprawdź to ziom Tylko na ulicy ziomek TDF sprawdź to ziom... [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.