Poznasz po zapachu miejsca ślady chwil niedopowiedzeń Miejsca które zrobią ci jak słońce przez powieki Parkujemy przy teatrze Tam gdzie zwykle stoją młodzi Z twoim ojcem na fliperach udajemy więź pokoleń Jedną myślą w twym mieszkaniu Jednym sercem zawsze z sobą Notoryczni debiutanci Tyłem zawsze do wszystkiego Pytasz mnie czy wybiorę się na seans Chowam ręce w twoich kieszeniach Siedem miesięcy jak sakramenty Zwrotnik kota, zwrotnik psa Zwrotnik czasu Ty i ja Warszawo idź do diabla Ale pamietaj że, pamietaj że... Idę z tobą, z tobą... Wyczuwalny puls przedmieścia Linia metra, mięśnie gładkie Gesty, słowa i decyzje Choćby znane, nigdy drugie Twoje wyrzuty sumienia Kraków, wrocław, łódź i sopot Tutaj zawsze debiutujesz Starasz się być na bieżąco Gdzieś na lewym brzegu rzeki Place, siniaki na śniegu Gdzieś pomiędzy pożądaniem agencje nieruch*mości Pytasz mnie czy wybiorę się na seans Trzymam ręce w twoich kieszeniach Siedem miesięcy jak sakramenty Zwrotnik kota, zwrotnik psa Zwrotnik czasu Ty i ja Warszawo idź do diabla Ale pamiętaj że, pamiętaj że... Idę z tobą, idę z tobą Idę z tobą, robię to znów /x2 To będzie dobry rok bez rocznic i postanowień Bez wspomnień i rozczarowań /x2