Marco Polo - Długi lyrics

Published

0 202 0

Marco Polo - Długi lyrics

[Intro] To jest dla wszystkich skurwysynów Co chcieliby wszystko, a nie wnoszą nic do Twojego życia Tylko rzucają się na Twój hajs, rzucają się na Twoje zdrowie I czekają na spadek Pierdolone wszy, pasożyty To jest dla was 3,2,1 , tak jest, sprawdź to Jestem gorszy niż myślisz, prostszy od wszystkich Ty dalej możesz mi zazdrościć ambicji Prawdziwy z Łodzi sukinsyn. Strach się bać Raczej kraść nie strach zabójczy instynkt Kukliński Rebus, ogień, przemoc, załoga Czy jesteś moim wrogiem czy wrogiem mojego wroga Jedna z reguł - daj żyć czarna biel przed oczami Jebać szpiegów w białą noc trzęsą ręce się many Wyczuwam fałsz na kilometr To widać kto pasuje do chuja, kto łączy twarz z mikrofonem, mikromoment Stop klatka superjedynki, Opole Nie mów mi że się kończę, nawet się nie zacząłem Z Bałut fenomen czy Bałut fenomen Cokolwiek ziomek nawet jeśli przyjdziesz do nas z nożem Nic ci nie powiem poza słodkim spierdalaj Widzisz są pewne sprawy których nie rozwiążą za nas Ref. x2 Długi, nienawiść, zdrada nie mój problem Nie przychodź do mnie, nie przychodź do mnie Kurwy, bałagan, hazard po pieniądze Nie przychodź do mnie, nie przychodź do mnie Raczej dokument z życia, niż z życia dokumenty Nikt nie ma dokumentów, bo nikt nie jest pierdolnięty Się nie pytaj, nie podchodź nie ma bez ryzyka fikcji Nie potrzebuję słów, (a ten kto pyta z policji) Wrzący chłód na powiekach, pod nogami przepaść Tylko debil nie poczuje że przepadł Przekaż swoim ziomkom, życie zmienia się w młyn Żeby móc się wozić skurwysynu, trzeba mieć z czym Jestem zły dla złych, Polska cecha Twój rodzony brat bliźniak z innej krwi, ktoś ma pecha Bez bomb i bez petard gołe pięści i majk Tylko ja, przeznaczenie, Royce Gracie - MMA Nie miałem nic, tak się wspinam od zera Gdy prosiłem o pomoc większość mówiła nie teraz Mieli gdzieś, gdzie się znajdę, to tyle co do wspomnień Ci sami dzwonią do mnie, jak słyszę - po pieniądze Ref. x2 Długi, nienawiść, zdrada nie mój problem Nie przychodź do mnie, nie przychodź do mnie Kurwy, bałagan, hazard po pieniądze Nie przychodź do mnie, nie przychodź do mnie Mów że liczysz na hajs a nie przeliczasz opcje Kurwy celują w miłość ale kochają portfel Moneta nie myśli, kto myśli o monetach Chcesz [jej uosobienia?] szukaj definicji w śmiechach Proste,przejrzyste, jasne nie ma rapu bez emocji Ortega Cartel Rozsądnie z pomysłem sam wiesz nie m rapu bez promocji Układy, nie umiejętności rządzą w rap grze Mam szacunek ulicy, scena mnie nienawidzi Kamera nie oddaje, zademonstrowanie siły Telewizyjny image, czy osiedlowa prawda Skurwysyny dorabiają piździe wąsy od dawna Nic na niby, żywy rap, martwe słowa Nie wszystko się kręci wokół hashtagów ;#małolat Mało masz, nie pierdol sam upierz swoje brudy Odpowiadam za siebie, a nie za cudze długi Ref. x2 Długi, nienawiść, zdrada nie mój problem Nie przychodź do mnie, nie przychodź do mnie Kurwy, bałagan, hazard po pieniądze Nie przychodź do mnie, nie przychodź do mnie

You need to sign in for commenting.
No comments yet.