Makowiecki Band - Piątek wieczór lyrics

Published

0 141 0

Makowiecki Band - Piątek wieczór lyrics

Piątek wieczór miasto pęka w szwach Jaś spiduje, Wojtuś łyka kwach Krzyś załatwił mocnych piwek moc Zapowiada się szalona noc Asia ma na Stasia chętkę i Z Basią, Zosią będzie dziś się bić Jacuś jest didżejem co tu kryć Laski rwie tak, że Aż chce się żyć I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb Krysia dzisiaj przesadziła już I na oku się rozmazał tusz Marcin nie wytrzymał poszedł paw Widać nie ma głowy do tych spraw I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż nie wiem skąd Dochodzi mnie tykanie bomb I wciąż

You need to sign in for commenting.
No comments yet.