LSO - Na księżyc lyrics

[Hook] Daleko stąd jestem już Od lądów i mórz Blisko moich bratnich dusz Blisko pięknych róż x2 [Verse: 1] To te momenty, przepadam w nie bez pamięci Na które czekam jak pierdolnięty Wycziluj się ziomuś tym na co dzień Cię dręczy Możesz mi uwierzyć, wyjebać na księżyc Nie ma wię, nie ma więcej Miłości będzie więcej i nienawiści też Miłości, nie dość mi Miłości, nie dość mi Piękny ten dzień, lecz tak ciężko mam w głowie mej Nadziejo ma, ty nie jesteś taka zła Ty nie jesteś taka zła Miłości będzie więcej i nienawiści też Miłości, nie dość mi Miłości, nie dość mi [Hook] Daleko stąd jestem już Od lądów i mórz Blisko moich bratnich dusz Blisko pięknych róż [Verse: 2] Nie ma wię, nie ma więcej To te momenty, przepadam w nie bez pamięci Na które czekam jak pierdolnięty Wycziluj się ziomuś tym na co dzień Cię dręczy Możesz mi uwierzyć, wyjebać na księżyc Miłości będzie więcej i nienawiści też Miłości, nie dość mi