Korporacja - Subkultura lyrics

Published

0 141 0

Korporacja - Subkultura lyrics

[Zwrotka 1] Ciągle powtarzał mi tata nie szata zdobi człowieka A ja patrzę jaka ta młodzież jest dzisiaj biedna Musi się stroić bo szacunku już nie doczeka Człowiek ubrany inaczej rozpoczynam temat rzeka Przez życia dwa lata nie wpuszczali mnie do klubów Nie było bata selekcja zawsze czepiała się do butów Czasy kiedy na stopach adidasy i zero długów W głowie za to dużo więcej marzeń niż rozumu Dzisiaj w klubach częściej pracuje niż tańczę Robię Ci zdjęcia na imprezie, Bisz też był w kadrze Nagrywam eventy, Ty mi pozujesz a jakże Wczoraj nagrywałem mistrza, dziś startuje w rap grze Na utrzymaniu rodziców słabe ale szczere Nie stać mnie na fure a uwielbiam być za sterem Nie chce byc frajerem, czy filmowo co*ks**erem Mogę zostać wyławiaczem pereł, albo raperem [Refren: Dester, Marta Philip] Nie ma znaczenia jaki styl i subkultura Szaty w operze życia to jedynie uwertura Poznanie człowieka jest jak spacer po górach Otwórzcie głowy zamknięci w szkołach, spelunach, klubach i biurach [Zwrotka 2] Leniwe dupy myślą, że dostaną wszystko od matki Zamiast biegać jeansy modelujące pośladki Potem się rozbiera taka dupa weź ogarnij Myślałeś, że wytrenowana pupa?oczy zamknij! Buty mają fanów, naprawdę całe masy Dla mnie one służą do przebywania trasy Podniecają się, patrzcie na te reebok cla**ic A airmaxy i one to dla mnie zwykłe adidasy Spodnie Armaniego, buty Lacosty Zegarek podrabiany, nie stać go na droższy Polo Ralpha Laurena, chłopaczki czują się gorsi A ja sobie myślę dobrze Ty pozerze tniesz te koszty Chłopaki odjebani jak na Boże ciało Dziewczyny wierzą, idą do łóżka, nic się nie stało Poziom obłudy zaczyna być już poza skalą A ja głoszę swoje słowo, częstuje was prawdą [Refren: Dester, Marta Philip] [Zwrotka 3] No bo każdy ma ochotę żeby dobrze wyglądać Ja czasem od święta, ktoś we wszystkie dni tygodnia Ty mówisz że bardzo ważna w ubiorze swoboda Uwierz, niektórzy w ciuchach widzą obraz boga To jak się ubierasz może sporo o Tobie mówić Dresiarza nie spotkasz w teatrze, po co się łudzić ? Stereotypy krzywdzą niestandardowych ludzi Mam prośbę nie oceniaj zanim nie pogadasz dłużej Jeśli określasz sie stylowa bądź w tym spójny Air maxy do garnituru ? Gwoźdź do trumny I nie kłam mi ubiorem dziewczynko, powtarzam po raz wtórny Powiem coś ważnego podkręć kolumny Żyjemy w czasach kiedy coraz więcej bogatych i biednych Nie masz wpływu na pochodzenie. takie zasady tej gry Nie ufaj pierwszemu wrażeniu,bo nie da rady wtedy Spotkać wielkich serc, tęgich głów, albo obydwu w jednym [Refren x2: Dester, Marta Philip]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.