Kenny - Eliminacje 2016: Kenny vs. Babinci lyrics

Published

0 130 0

Kenny - Eliminacje 2016: Kenny vs. Babinci lyrics

[Wejście 1: Babinci - temat "Modyfikacja ryja"] Lecę tu ziom, robię mu skaryfikację [?] Kurwa mać i wbijam sobie tutaj chyba chłopcze Nie wiem czy tu będę miał przed sobą Tigera i Kobrę Ale myślę sobie, że wyjdę sobie na [?] Modyfikację ryja zrobi ci Zbigniew Religa I rozpierdalam, wiadomo, że to jest freestyle Kiedy go tu rozpierdalam, freestyle to jest ma religia I wbijam sobie chyba ty debilu Masz bliznę na twarzy i kurwa bliznę na ryju I bliznę w pamięci, bliznę na chuju, bliznę na wszystkim Babinci przy tym zawsze wychodzi jak zajebisty Więc ja tutaj cisnę no bo to jest moje Ty przy mnie jesteś jebanym niedorozwojem I powiem tobie, to jak tatuaże Bo twojego chujowego freestyle'u nikt kurwa nie zmaże I powiem tobie chyba to jest fajna biba To jak jego seks, bo przy moim wejściu musi przerywać I tyle ciebie tutaj tu kończę Jestem lepszym kurwa tu ziomkiem [Wejście 2: Kenny - temat "Kurtka szefa"] Mówiłeś tatuaż, to lecę z chwilą A tobie tatuażyk pizdo robił Sentino I gram na nutach A twoją dupę ruchał nawet Diho Orangutan I gram na majki Jak wchodzi kurwa Kenny to aż się trzęsą szklanki Twój temat lecę w chwilę Z ciebie nawet kret szmato ryje I tak to pizgam Twój freestyle jak kret, bo do kibla I dobra tak, teraz się na twoją twarz spuszczam A twój freestyle to w kiblu spuszczam Ziewa i jadę mendom Nie ziewa, po prostu mu się odbiło s**mą I to jest proste Bo kiedy się wpierdalam, mam tą ripostę I dobra tak i tak tu lecę chwilę Właśnie zmodernizowałem twój malutki ryjek [Wejście 3: Babinci] Ja tutaj nawijam kurwa, ty jesteś chujowszy Ja bym zmodyfikował bardziej twoje głupie darcie mordy Napierdalam chyba, nawijaj mądrze Bo wychodzisz tu jak orangutan po koksie Ja tutaj tak cię rozpocznę, bo kurwa jestem lepszy Mogę pieprzyć tylko "ba ba ba" jesteś tym MC Ja pierdolę, ja cię szkolę w takiej szkole Mam technikę jak w tej Barcelonie, robię zwarcie koleś Chyba tak ciebie szkolę, tak to się robi Ziomku kurwa przy mnie ty jesteś chujowy I powiem tobie kurwa ziomie Nawet Bober by ci obijał kurwa szmato ryjem po ogonie [Wejście 4: Kenny] Mówisz o małpach, patrz co teraz wyprawiam Jesteś tak brzydki, że dupy by ci nie pokazał nawet pawian Jakie małpy, lecę chwila Jakie małpy, ten typ tylko trzepie kapucyna I dobra tak, lecę chwilka Twój chuj malutki jak małpka kapucynka I dobra tak, lecę ja rap po batach Wyruchałem właśnie w dupę makaka W dupę makaka, będzie dobrze Babinci hakuna matata I jego to wkurwia Moja nawijka jest gruba jak Pumba [Wejście 5: Babinci] Chujowe tutaj z tych wejść Co cię gryzie po dupie muchy CC? Ja pierdolę, wypierdalaj Kiedy nawijasz i drzesz mordę, to każdy stąd chce pierdolnąć komara Mówisz mam małego chuja, powiem tobie ziom Dla ciebie moskitiera to jest glory hole I robię sobie tutaj show kurwa, jestem tu wielki Masz parcie na szkło jak dupa Sexmasterki Jestem niezły kurwa, ty tu jesteś cienki Nawet ten typ dla mnie daje tu same okejki A ja czytam go oraz też f**a To co robisz na scenie to kurwa jest padaka [Wejście 6: Kenny] Mówiłeś coś mucha CC A nie stać cię nawet na buty z CCC Jadę na bitach A ciebie nawet komar by kurwa nie bzykał I gram w te gry Przy tobie nawet komar nie jest żądny krwi I komar, to jadę fajnie Trochę chamskie, ale ukułem już twoją pannę I gram to duszę Zobacz pizdo, już nic nie muszę I dobra tak, powiem ziomuś Jak ja mówię" "Babinci", wy mówicie: "do domu" Babinci (do domu), Babinci (do domu) Babinci (do domu), koniec ziomuś [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.