Kangur - Panczlajner lyrics

Published

0 123 0

Kangur - Panczlajner lyrics

Panczlajner dzis twojej ferajnie morde zamknie Za majkiem leca fatalnie ja goude zgarne Ej ogar, bo polowa tu zgrywa boga Ja nie robie dupy z mordy jak ludzka stonoga Znow na majka wchodze by dac festiwal panczy Gwiazdy zostana na lodzie nie po to by tanczyc To z podziemia kocur, bez mydlenia oczu Jedyny, niepowtarzalny styl, zanotuj Niepowtarzalny, ty tez sie tak czujesz? Ty bedzie niepowtarzalny kiedy cie wykastruje Jestem slaby? racja ogarnij Jestem na samym dnie tyle, ze w australii I wiesz mimo ze to zwykly spontan To i tak kazdy lajkuje w ciemno #stiflonda Idioci moga podbic, zjesc mnie nie ma opcji Rozkmin kazdy wjezdza z buta jak cejrowski Przyszedlem tu porozpierdalac Ulice mowia, ze jestem juz blisko To wjazd na glosniki Ty mam cie pierdolnac?! Patrze na rapgre i to troche smieszne Hst niesie prawde szkoda ze na komende Guovie na fejsie od lajkow peka licznik Problem w tym, ze te lajki sa za cycki Tu sk**e sa kluczem ja wiem jak leciec z bitem Nie maz klucza? to chociaz nazwij tak plyte Ty chcesz byc najlepszy? chcesz byc raperem? Jestem na szcyzcie tabeli bo jestes zerem Beef ze mno to pizdo smierc, spadaj wiec Kazdy moj trag ma milion wejsc #sasha grey Od poczatku wciaz plyne pod prad Bo wasze teksty sa jak hiszpan z amazonka Twojej dupy nie dotkne nawet kijem to kurwa Znajac ja to wzielaby go do ust jak luxuria I nie wiem czy nie pomyliles zdjec Bo na kazdym widze rybe #leszcz

You need to sign in for commenting.
No comments yet.