[Zwrotka 1] Czujesz odrazy do tych co ciebie skrzywdzili Ale ile złych twoich ruchów było do tej chwili Patrzysz na świat tylko z jednej strony Bądź obiektywny, bo na razie oślepiony Dla ciebie każdy sprzeciw to powód do agresji Ciągłe problemy, to prowadzi do obsesji Bezsensowne kłótnie na idiotyczny temat Jak bitwa na froncie ciągły słowotok Po wyładowaniu popłynie łez potok Szczerość jest boskim darem lecz używaj jej z umiarem Pomyśl dwa razy zanim coś bliskiemu powiesz Pytanie czy bolało tego nigdy się nie dowiesz Czasem braknie odwagi by przyznać się do błędu Lecz z takim podejściem nie wyjdziesz z zamętu Kilka błędnych słów i ból przeszywa znów Myślisz sobie przecież swoim torem chodzę Ale gdzie są przyjaciele przecież miałeś ich po drodze Nie ma, zniknęli, odeszli z twego życia Odwrócili się od ciebie, nie ma nic do ukrycia Stop, to ty się nagle od nich odwróciłeś Oceny swoich racji im bardzo zawyżyłeś Idziesz sam jak Odys przed siebie Nie wiesz gdzie, jak długo to potrwa Tak długo aż zrozumiesz [Refren x4] Słowo i ból są jak kat Słowo twoja broń, ból twój brat [Zwrotka 2] Jedno słowo może zmienić twój świat Bo słowo i ból są jak brat Pomyśl nad tym, wszystko to słowa Podstawową zasadą życia jest rozmowa Ilu skrzywdziłeś swoim głupim pierdoleniem Z kolejnym dniem coraz większe brednie Każde słowo w twoich ustach więdnie Przepraszam, nie wybaczam, muszę zauważyć zmianę Wszystko co mówię jest z rangą to brane Wyplute z gardła słowa mogą pozostawię ranę Słowa nie zabawka i nie dla debila Bo ból psychiczny bolesny jak fizyczny Przykre słowa od pięknej ukochanej W rzeczywistości są jak otwarte złamanie Bo życie nie jest na ekranie i nie cofnie się nagranie Więc uważaj na słów wymawianie Bo życie nie jest na ekranie i nie cofnie się nagranie Więc uważaj na słów wymawianie [Refren x4] Słowo i ból są jak kat Słowo twoja broń, ból twój brat