Lalirjervan Lalirjervan Laririani Laririani Sadyjaryja Sadyjaryja Sadyjaryja Rjadamani Rjadamani Natirme Natirme Sadyrjani Sadyrjani Sadyjarija Sadyjarija Rjadamani Rjadamani Człowiek się po zaułkach zwleka zwleka A czas jak zając ucieka I stanąć wprost przed pisuarem I dnie bywają szare I myśl o kobietach odpędzam natręta Makijażuje się laseczka z wózeczka Z umiarem Z umiarem ... A śpiewak uparte lalala ciągnie Zrzuca zapach Lalala Zczyszcza się Niezapomniany wieczór zszedł Jeszcze się tli Złamany szlug Butelka z kefirem buch o bruk Zaraz budzik stuk stuk ... No blisko to nieco inne środowisko Carpe dino szable wstętna Za skarby inne ma lalala Jesień złota Zima się wkrada zła Jesień złota