Alicja W poniedziałek Okres dostać miała Był wtorek Wata jak śnieg biała Jeszcze cały tydzień Nadzieję miała Jeszcze się oszukiwała Chociaż już we wtorek Albo wcześniej jeszcze Dobrze wiedziała Doktorka Kosztowała niedużo Poszedł na to zegarek jej chłopca Żaden dźwięk zza drzwi żaden chlupot Kiedy czekał i czekał na schodach Niechby już było po wszystkim Niechby już było po wszystkim Alicja Już za tydzień Z chłopcem się kochała Wiadomo natura Młoda była Świetnie sobie radę dała Maturę Z biologii Nazajutrz Na trójkę Ale zdała