Właśnie tak, Siedem siedem, Hemp Gru! Władza, terror, pieniądze, agresja To języki świata Kultura przestępstwa Płacz, narkotyki, ciężkie p**no, broń Niezauważalny cierpienia hardcore Mówię ci ziomek, choć ważny jest dziś szmal Cenniejsza twarz, nawet niż taj ma hal Ja pieprzę ten szajs, którym chce karmić mnie świat Iluzji czar, ten robaczywy chłam Alternatywę wybieram sobie sam To właśnie moje ja, mojego losu gra Huragan DIIL GANG! Ulicznej sztuki smak Dzieciaki przeznaczenia, talenty z ciemnych bram To w twojej głowie, w twoim sercu, w twojej duszy Sam, sam.. wybór masz (wybór masz) Twe oczy odbiciem, a wyrazem twarz (x2) Każdy z nas mógłby być daleko stąd Gdyby choćby raz wybrał inną z dróg Inaczej chciał bóg Zachowałem twarz stojąc tu Uważnie przemyslany każdy krok, każdy ruch Tak samo jak nienawiść, miłość, mą siłą Czcigodni ludzie honoru moją familią Poznałem biedę, luksus - nic się nie zmieniło Kilku takich, pragnęli sławy, słuch o nich zaginął W mej rodzinie nikt nie był glina ani ubekiem Tu z ojca na syna każdy jest dobrym człowiekiem Styl dla niego kota to nie zmienia sie z wiekiem By znać swoje miejsce, wyssałem z matki mlekiem Zachowaj twarz na ulicy Zachowaj twarz na koncercie Zachowaj twarz na komendzie Zachowaj twarz wobec innych przede wszystkim wobec siebie Zachowaj twarz, bądź siebie pewien To w twojej głowie, w twoim sercu, w twojej duszy Sam, sam.. wybór masz (wybór masz) Twe oczy odbiciem, a wyrazem twarz (x2) Nie umiesz się zachować? Nie zagrzejesz miejsca Nie potrafisz się odzywać? Wyłapiesz klemensa Gadka czerstwa nie trać chwili na plebsa Co przez telefon ściemnia a za plecami szepta O co ten hałas, kto tym gównem jara sie znów Kolejny buch, kolejny hemp gru Zadany trud przynosi efekt taki Reprezentujemy hardcore, nie dajemy padaki Wciąż tacy sami, w doświadczenie bogatsi Pyta mnie brat: "ziom, w lustro czasem patrzysz?" Tak, mam świadomość popełnionych błędów Dobra wiadomość - ciągle nie tracę pędu Teraz bez nerwów staram się rozwiązać problem Mów co leży na sercu, nie rozbijaj na drobne Pomiędzy złem a dobrem jest obojętność, pustka Zachowaj twarz nim na zawsze zamkniesz usta To w twojej głowie, w twoim sercu, w twojej duszy Sam, sam.. wybór masz (wybór masz) Twe oczy odbiciem, a wyrazem twarz (x2)