Noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Przychodzisz do mnie Siadasz pod oknem Oddychasz spokojnie I zdejmujesz spodnie Noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Podnosisz rękę Palcem dłubiesz sobie w oku Masz taką kwaśną minę Jak każda z was o tej porze roku Każda z was o tej porze roku Noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Jak kazda inna noc Jak każda inna noc Trochę więcej czasu, trochę więcej odwagi Trochę trochę mniej mniej słońca Trochę więcej powagi Tak tak noc Trochę więcej czasu, trochę więcej odwagi Trochę trochę mniej mniej słońca Trochę więcej powagi Tak tak Ty Jak każda inna noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Podchodzisz do mnie Masz taki zamyślone usta Masz takie malinowe oczy Ale pewnym krokiem kroczysz Noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Podnosisz rękę Palcem dłubiesz sobie w kroku Masz taką kwaśną minę Jak każda z was o tej porze roku Każda z was o tej porze roku Noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Jak kazda inna noc Jak każda inna noc Trochę więcej czasu, trochę więcej odwagi Trochę trochę mniej mniej słońca Trochę więcej powagi Tak tak noc Trochę więcej czasu, trochę więcej odwagi Trochę trochę mniej mniej słońca Trochę więcej powagi Tak tak Ty Jak każda inna noc Jak każda inna noc Jak każda inna noc Jak każda inna Ale wiedz że nie powiem ci nic dobrego Nic złego też nie I tak nie spotkamy się więcej i tak I tak nie będziemy się więcej już znać I tak nasze usta nie będą już ze sobą więcej grać