Nie możemy się zobaczyć. Trąbki kwitną na akacji. Nie możemy się zobaczyć. A ty szpiegów masz na sobie. Ty na ziemi a ja w grobie. Do wyboru dekoracje. Nie możemy się zobaczyć. A na sznurku schną pieluchy. Pewno ci się wiersz narodził. Na początku ślepy. Głuchy. Pewnie teraz go rozwieszasz Na tym sznurku aby urósł Aby zmężniał jak huragan. Ale nam już nie pomoże Ani matka Gilgamesza Ani w rękach ostry rożen By nim przebić przeznaczenie. Ani wieczorowa suknia Z kwiatu berberysu tkana. Ani śniegu biała piana. Ani pomyśl który tobie Przyszedł na myśl dzisiaj z rana. Nie możemy się zobaczyć. Trąbki kwitną na akacji. Nie możemy się zobaczyć.