Mało... mało było! Hahahaha, yo, GrubSon Nowa Fala, sprawdźcie kurwa tych bandytów mikrofonu, słabych MC, rozjebują w pył! Co to jest, że wszystkich na kolana powala, Membrany, ściany, bębenki rozwala, W powietrze wypierdala. To, to, to, to, to to nowa fala! Co to jest, że wszystkich na kolana powala, Membrany, ściany, bębenki rozwala, W powietrze wypierdala. To, to, to, to, to to, to nowa fala! To no-no-no-norn-nowa fala uderza z re-re-remiksem, Najwy-wy-ry-wy-ry-wyższa skala startuje z opon pi-ri-piskiem, Uwa-wara-ważaj, bo-boro-bo to mega prątkuje, To zaraża cały świat niech się każdy poczęstuje, To bo-bory-bomba, która wybucha, no kiedy wy odpalicie tą płytę, Reprezentuję dumnych ludzi poznaj tą ekipę, Leżycie na glebie nowa fala bez poślizgu, Z butów was wyjebie, polecicie w pizdu. Otrzymujesz talizman gdy operuję wierszem, Choć nie taki znowu bystrzak ze mnie i sensei, Wędruje apokalipsa to paruje we mnie, Hasta la vista, nie tańcuję z wdziękiem, Jak anarchista pluję na to co szykuje ciernie, Może mi imponuje, że serwem blokuję serwer, Choć jak młodszy rocznik czuję chapol, nie warom, Z nową falą, nie amok jak słowny galop, nie siarol. Zniewalająca moc prosto ze Śląska, Pokaże na co ją stać od początku do końca, Twój kontakt magija jest w tych kąskach, Do kąta się postaw sam i nie podglądaj, Hip-hopowe battle na bongach dzisiaj urządzam, Fala nadciąga lepiej się jej poddaj, Największa klątwa nawet nie będzie co sprzątać, Nagonka ta wykona wyrok na pionkach. Więc ty zamknij pomyjok, Audycja jedna miłość, Ambicja jednak siłą, Inaczej by nas nie było, Śląski kilof co ryje w bryle gówna, Nie widzisz nowej fali? To ciulu bryle włóż, ta, Oczy co widzą tylko monety i sztabki, Poczytaj i posłuchaj to poeci spod klatki, U sąsiadki tynk sypie się do garów, To nowa fala zapierdala, nie ma czarów. Nowa fala cała banda basałyków, Dwanaście w Beauforta skali na liczniku, Bitów zaklinaczy spora załoga, Zmiana warty, będziem gonić pogan, 3oda, chlew, radykalna obora, Niezła beka, jak wąs dyktatora, Nie od wczoraj jadą chłopcy z tym gównem, Reprezent Ziombel Kru, południe. GrubSon skurwysyny! Spółdzielnia, Uquad Squad, blablablablabla! Wchodzę w ten rasta klimat.... Mam tyle talentów, tyle zdolności, Kocham siebie, bez wzajemności, Jeżeli jesteś zajebisty to ja jestem chujowy, Przynajmniej raz należę do większej części połowy, Mój błąd, lubię pływać pod prąd, pod falę, Czasami po dupie za to dostaję, Na dłuższą metę, raczej się opłaca, Nie ma co trzymać się kurczowo zasad, I to jest kurwa no-no-no-no-nowa fala, Nie muszę ku-ku-kurwa nic udawać. Nawijek mamy całe pakie-ty-ty-ty, Mamy ich full jak Grubshow nagrywamy na pły-ty-ty-ty, Miotami nimi jak pociskami z katapulty, Milion styli mamy szalony mikrofon, (o ty-ty-ty), Mówisz nam, że nie mamy jaj, A my jesteśmy twardzi jak Marty McFly, I wie o tym cały kraj, Zrobimy ci powrót do przeszłości to nowofalowy strzał. Nowa nie stara fala bombę dzisiaj swą odpala, Nara tym, wara tym, którym sara daje dym, więc, Odpal ten lont kiedy poczujesz ogień na sobie, Czary, czary mary jesteś bogiem, Masz moc, odkręć głośniej i słuchaj z całym blokiem, Niech ten sam nontoper leci z wszystkich okien, Dalej, dalej nawet na przypale włączaj ją, Nową falę na stałe pozna każdy ziom, Idź na salę, szalej, poki cię nie dostanie zgon, El Es Em Gie U Be Er Es O En to jest on. There's lyrical somersaulters that enlighten with every word, Super superb so who's next to mix the verb, The king got a castle so people call it the mental, Cos they dominate the best, the elite chill in the temple, Worlds crazy rapper grappling microphone damaging, They damaging the man if they think he ain't handling, Mythological, diabolical, undeniable, a designer show, Come to whip it up, a dynamo, You try to flow what you couldn't figure so just imagine, The same person who k**ed you just gave you help, Are you a wounded soldier, check the GrubSon poster. Double-barrelled real hip-hop, The bomb explosion. A co to człowiek? To nowa fala, nowy dzień, To fala za falą, to fala za falą, to fala za falą unosi mnie, I moją ekipę, sprawdzam temperaturę, Pod naszymi nogami asfalt topi się, je, Mój człowiek Grizzlee i śląski kozak GrubSon, Masz mało treści zalejemy formę pustą, Cheeba to ja, potomek samuraja, Myślisz, że jesteś szybszy, siuu, już po jajach, Zion! Jest moim domem, Całe swoje życie idę tylko w jego stronę, joł, To nowy styl, nowa fala, nowe brzmienia, Twarde karki Cheeba, Grizzlee, GrubSon, siema! A-a-a-a-u-o, to GrubSon i nowa fala nadciąga, A-a-a-a-u-o, przyjmij to brat jak dobrego bucha z bonga, Od razu sympatyczniej jest, I Grizzlee ojciec zacieszenia wchodzi w tą grę, Muzyka, przenika głębiej do każdej tkanki, 3oda z Rybnika znowu dzisiaj jest w akcji. Roots, Rap, Raegge, Funk, Drums, Rock, Elektro, Grunge, Choć może się nie wydawać gramy to w Polsce ponad 20 lat, Respekt dla starej szkoły, na tym się wychowałem, Ale gdzie nie rzucę uchem słyszę nowy, świeży kawałek, Chonabibę, Lublin i ukochany Śląsk, Zdrowie wszystkich z polskich kumpli co mają też tą broń, To jest nowa fala to ona tworzy nas, A my historię każdego dnia, bo nadszedł już nasz czas.