Ref.: Mówi mama "synu, weź za robotę Weź te swoje rapsy odłóż gdzieś tam na potem" Mamo, kiedyś jeszcze zrobię na tym jakąś flotę Póki co lecę nad wszystkim jakbym leciał samolotem Ziomy wciągają kreski, może lubią biel i niezły Odlot chcą być pierwsi ale to ja lecę tu jak concorde I choć dzień lenia zżera ciągle moje plany tutaj Nie wpadam w schematy by mieć trasę tylko stąd do biura Marzy mi się niezła fura, chata, zajebisty driny Dobra niunia, spoko płaca i odwiedzić Malediwy Ciężka praca tutaj sprawia że jestem krok przed nimi Wiec do przodu mama pcham to, wiem że kiedyś zwyciężymy Ref Mama ciągle wierzysz we mnie, to jest piękne Gdy nie wracam po weekendzie, pytasz się zawsze gdzie jestem A ja czasem zmieniam w bestie się i wiem to nie jest okej Gdy potrafię zrobić wielką spinę o byle głupotę A ty ciągle mi wybaczasz, jesteś najlepsza pod Słońcem Zawsze mi powtarzasz dobrze synek nie bądź jak twój ojciec I pomagasz mi w momentach kiedy ciężar życia mnie przerasta Nie wiem czym mam się odwdzięczyć za to, dzięki że jesteś mama Ref