Kiedyś byłem jak ty Niewiele wiedziałem Świat wydawał się prosty Wolny od wad Potem radość odeszła Prawda w oczy ukłuła Poznałem ludzi ... i zostałem sam ... Wciąż nie wiem kim jestem Człowiekiem czy robakiem Robaka można zdeptać Człowieka chyba nie Czuję się jak robak Butami zdeptany Wbity w ziemię i zeschnięty jak kamień Chcę być robakiem Wolę nim być Niż takim jak ci Z którymi muszę żyć... Chcę być robakiem...