Wciąż niewiele wiem o tobie Jeśli zaczniesz o mnie grać Tylko jedno mi podpowiedz Chcesz się bawić, czy może chcesz się bać Będę, jeśli można trochę mniej ostrożna Zwiodę Cię, tam gdzie jeszcze nie trafił nikt Tam gdzie, ludzie chodzą po moich śladach Dziś chcę zapamiętać się w tobie Bo świt, i zapomnieć o reszcie świata Znam fakt, że nie brakując winnych I w taką przepaść do nieba bram Więc jak, za wysoko na niski los, sam Ruszyła gra Wciąż niewiele wiem o tobie Wiec nim wejdziesz do tej gry Tylko jedno mi podpowiedz Chcesz się bawić, czy może chcesz się bać Będę, jeśli można trochę mniej ostrożna Zwiodę Cię, tam gdzie jeszcze nie trafił nikt Tam gdzie, ludzie chodzą po moich śladach Dziś chcę zapamiętać się w tobie Bo świt, i zapomnieć o reszcie świata Znam fakt, że nie brakując winnych I w Taką przepaść do nieba bram Więc jak, za wysoko na niski los, sam Ruszyła gra Rano zmienię wszystko w sen Wyjdziesz słabo, coś już o nas wiesz, żadnych łez To tylko gra, tylko gra, tylko gra Zwiodę Cię, tam gdzie jeszcze nie trafił nikt Tam gdzie, ludzie chodzą po moich śladach Dziś chcę zapamiętać się w tobie Bo świt, i zapomnieć o reszcie świata Znam fakt, że nie brakując winnych I w Taką przepaść do nieba bram Więc jak, za wysoko na niski los, sam Ruszyła gra Zwiodę Cię, tam gdzie jeszcze nie trafił nikt Tam gdzie, ludzie chodzą po moich śladach Dziś chcę zapamiętać się w tobie Bo świt, i zapomnieć o reszcie świata Znam fakt, że nie brakując winnych I w Taką przepaść do nieba bram Więc jak, za wysoko na niski los, sam Ruszyła gra