Eten - Modliszka lyrics

Published

0 143 0

Eten - Modliszka lyrics

[Cywinsky] Gra na cudzych nerwach lepiej niż doskonale Wygląd na grzecznie, masz wygląd na grzecznie Wine is fine - jej jedną z dewiz Także w zawodzie, no i lubych lubi chętnie I chociaż czasem bywa niezastąpiona I może kiedyś dorówna jej ktoś Martu martu naturalnie Jak ban*lnie, dla Ciebie to Na dobre i na złe! [Cywinsky, Bleiz] Wiesz jak jest / Jak jest, jak jest (kiedy mowię Tobie) Wiesz jak jest / Jak jest, jak jest Wiesz jak jest / Jak jest, jak jest Wiesz jak jest / Oh! Ze złodziejką czasu mi mieszkać przyszło, (przyszło) [Cywinsky] Jej stosunek do mnie bywa zróżnicowany Wygląd na grzecznie, masz wygląd na grzecznie Wine is fine - jej jedną z dewiz Także w zawodzie, no i bluby lubi chętnie [Bleiz] Wiosenny wieczór, czuję wilgoć traw Albo głęboki wdech, albo soczysty mach Dbam o każdą dzień, by mieć ten czas Jakieś kino na koniec, albo kino dla par Bar pół-zamknięty lekarz rzekł Że zła krew - zero piwa Panie Bleiz Że co?! Że ja? No trudno, pech Może mniej piwosz, bardziej somelier Łączę dwie prace, rap po godzinach Jak zagrali nas w Trójce, respekt dała rodzina Bujam się na południu w C-Elysee Nie zabiera mi czasu moja mademoiselle Nie kryję złości, może trochę gorycz Robisz rap? Tylko pierdolisz Nam nie imponuje jakiś potok słów Chyba, że Brda (co!?) potok z gór! [Cywinsky, Bleiz] Wiesz jak jest / Jak jest, jak jest (kiedy mowię Tobie) Wiesz jak jest / Jak jest, jak jest Wiesz jak jest / Jak jest, jak jest Wiesz jak jest / Oh! Ze złodziejką czasu mi mieszkać przyszło, (przyszło) [Bleiz] Wiesz jak jest, nie pisze tekstów w domu Mamy taki klimat, sypialnię, co rusz Syp żartem, to znów - luz Nie muszę nic, hah!, król! Nie ma co tu się, na siłę podobać To nie pokaz mody, możesz suknię chować Chłopaku, proszę, nie psuj mi rapu Zostaw koleżanki, nawrócimy je, autuj! Czuję się jak w jakiejś erze wampirów Wysysają mi z krwią całą duszę z muzyką Żywioł, kocioł - nazwij jak chcesz Modliszki trendów zabijają mnie Moje zen, grane bluesem z natury Nuty i kobiety, mocne kawy i szlugi Na relaksie budzisz mnie Doba nie ma 48, z czasem zgadzamy się [Cywinsky, Bleiz, Anemik, Jorguś Kiler, Magda Borowiecka, J.J., Funk Monster] Wiesz jak jest Wiesz jak jest Wiesz jak jest Wiesz jak jest Ze złodziejką czasu mi mieszkać przyszło Wiesz jak jest / Jak jest, jak jest Wiesz jak jest Wiesz jak jest Wiesz jak jest Wiesz jak jest

You need to sign in for commenting.
No comments yet.