Emade - Furiat lyrics

Published

0 150 0

Emade - Furiat lyrics

[Zwrotka 1] Nie jestem Pan Iluzjonista, Pan Czary-Mary co czarem pryska Nie jestem Copperfield, nie potrafię latać Nie potrafię znikać jak statua Nie jestem wielki talent ani nie dupa Inny pułap, jestem przeciętny Miliard w rozumie a grosze w muskułach Nie jestem p**no ani wysoka kultura Trzeba znać swoje miejsce w rzędzie, trzeba znać umiar Ja tylko nie chcę wyschnąć, wyglądać jak mumia Potrzebuję iluzji, złudzeń jak powietrza Bo nie mogę przestać pompować mego serca Wdychać i wydychać i być świadkiem samego siebie Widzieć jak idę, jak mówię albo bezczynnie stoję jak mebel Zanim trawa porośnie na mym grobie, mam pewne wątpliwości Nie lubię ciemności, niskich temperatur ani zimnych kobiet Martwy punkt, ale nie w lusterku tylko gdzieś tam w sercu Ja chcę specjalnych efektów, chcę kolorów bez zakłóceń Szukam równowagi, braku równowagi jak pokorny uczeń Kiedy budzę się, lubię ten stan, ale nie zjednoczony Chyba, że budzi mnie strach, że śmierć To nie kolorowy jarmark jak Rodowicz Ktoś mówi śmierć jest życiem, życie to iluzja To ja chcę ustać o własnych nogach i rozdziawionych ustach Bo jestem furiat oczekujący cudów Chcę prawdziwej fabryki snów a nie znów marnej podróbki Hollywoodu Czy będzie happy end, trzeba pytać reżysera By żyć wiecznie wystarczy nie umierać [Refren x2] Jestem furiat oczekujący cudów Bez trudu całą parą na cały regulator Jestem furiat oczekujący cudów Bez trudu całą parą nie dając spać sąsiadom Jestem furiat! [Zwrotka 2] Nikt nie jest panem swego losu bo żyję pośród fuzji iluzji W różowych okularach pośród najlepszych proszków do prania Byleby nie pamiętać, kasować ze świadomości Działać jak plam wywabiacz Nie opuszczać swego ciała, bo to nie wojska co opuszczają Irak Czas na fitness, całą listę co dobrze na cerę wpływa Złote nici, nici z liftingu czy z herbaty wywar Nikt nie zna scenariusza, on jest ściśle tajny Reżyser kryje go przed aktorami Albo improwizuje jakby jazz grał Na fortepianie szybko przestał słuchać co gra orkiestra W świecie z billboardów marzenia te legalne To specjalność tych co próbują sił w reklamie Ja chcę prawdziwej magii, chcę to tu i teraz Nie chcę kserokopii ani wydruku z komputera Gdyby ktoś pytał to chcę oryginał [Refren x2] Jestem furiat oczekujący cudów Bez trudu całą parą na cały regulator Jestem furiat oczekujący cudów Bez trudu całą parą nie dając spać sąsiadom Jestem furiat!

You need to sign in for commenting.
No comments yet.