Shockeer: Siedzem se z kumplem opalamy lufe Wychodzim se z domu odpalamy skuter Oczywiście ze sniezny Bo tony koksu na dworze Leza ojj panie Boże dziekujemy ci za te dary Wciagamy je jak dolary I widzimy loszke chyba jakąś dziwka jest Wyjmujemy 4 setki bedzie miała za co ubrać się No bo zima idzie No i zimno jest A ona mikolajowi, lache wylizac chce Czyli nam bo mamy czapy fajne Są czerwone jak ta krew na umywalce A białe jak koks który wciągamy non-stop Ten strój mamy od świętego bo urwał mu się nos I taka to opowiazdka, białe świnta są non stop Tylko u nas białe święta są Tylko u nas białe święta są non-stop Ref: Spada koks z nieba Widzimy białe drzewa Chyba je odśnieżymy Nosem wciągniemy Lub odkurzymy Nasz nos jest jak odkurzacz Wciąga tylko białe Ćpunami nie jesteśmy Ale lubimy wciąganie Szalej: No i jedziemy po lambo Z boku widzimy, jak ciągną szambo To nie jest zabawa z murzynkiem bambo Bo jestesmy biali a nie czarni Białymi być lubimy Skuterem szybko się wozimy Ale na chuj na ten skuter Podjezdzamy juz na parking Bierzemy lamborghini i lecimy na laski Widzimy że masz fajne podpaski, wiec nie zaruchamy Bo w czerwonym morzu topić się nie damy Zaraz jedziemy na chlanie Punkt most godzina 24 pasterka i ćpanie To nie żadne gadanie Tylko prawde mówie szczerą W wigilie tylko BOSSY chleją A dzieci idą do zwierzątek Ludzkim głosem mowią Ale jak tylko chcą, bo obrazić się umią Dobre rybki też tam są, i całą rodziną sie żrą Ale ja wole mięsko bo fajnie pachnie Ryba pachnie jak cipka twojej panny Ref: Spada koks z nieba Widzimy białe drzewa Chyba je odśnieżymy Nosem wciągniemy Lub odkurzymy Nasz nos jest jak odkurzacz Wciąga tylko białe Ćpunami nie jesteśmy Ale lubimy wciąganie