Wszyscy baczność Dla każdej akcji stop Nie znam już nikogo Koniec uścisków rąk Ograniczam słownik Do najprostszych słów Rozliczam się ze spojrzeń Dozuję każdy ruch Ref. Przestań się bać, nie ma się z czego śmiać O co ten cały wrzask Tak, przyszedłem tutaj sam W waszych sercach wzbudzić strach Przyszedłem tutaj sam W waszych sercach wzbudzić strach Jestem kurwą na telefon Która wyrwie ci serce Jestem celem do zniszczenia Mam związane ręce Jestem palcem w twoim gardle Zmuszę cię do rzygania Jestem kurwą na telefon I trucizną na śniadanie Huk odpalanych petard Zagłusza każdy krzyk Świat się przestaje kręcić Wszystko leci na pysk Ten moment mógłby trwać Następne tysiąc lat Każdym naszym ruchem Rządzi dziki strach Ref. Przestań się bać, nie ma się z czego śmiać O co ten cały wrzask Tak, przyszedłem tutaj sam W waszych sercach wzbudzić strach Jestem kurwą na telefon Która wyrwie ci serce Jestem celem do zniszczenia Mam związane ręce Jestem palcem w twoim gardle Zmuszę cię do rzygania Jestem kurwą na telefon I trucizną na śniadanie