Bruce Wayne - SQUAD lyrics

Published

0 117 0

Bruce Wayne - SQUAD lyrics

Zwrotka 1 ( pvnicz S0SV ) Zajebisty styl , weź rokzmiń to S0SV daje zawsze zajebiste flow ziom Jak Madara , jestem zajebiście zły Bo mam kaprys na zamknięcie pierdolonej rap gry Wokół mnie unosi się chmura dymu To nie kirigakure , tylko każdy ziomal wypuszcza chmure Nabijam rure Inhalacja grana , czerwone oczy jakbym włączył sharingana morda najarana W moim squadzie cały harem panień mam Płonie nie wiem który gram S0SV to na bitach cham , zarzucasz nam Że trójkąt to jakaś pozerka To dlaczego nasz squad zna cała Saska Kępa ? Kurwo , klękaj do penta Każdy niech się bawi na swoim podwórku To jest tego zdania płęta Moje ziomy wiedzą że to szczere słowa więc gadaj czy na refren suko jesteś już gotowa ? Refren Mój squad sztos Twój squad dno To nasz rok Eeeeej , Eeeeeej x2 Zwrotka 2 ( LAWASH ) Ratatata krzyczę głośno Kuuurwa maac!!! Łapą robię trójkąt w dół to mój skład Gdzie jest Twój ? łapie Cie już dupy ból To co mówią bierz na pół Nie wiesz nic to nie mów już Szacunek nie kurwa nie odzyskasz znów Na tych blokach osiadł kurz Moje mordy nietykalne --- ani rusz Ławka browar no i szusz Takie życie no i cóż Sukces (jest) tuż tuż Przydałby się anioł stróż Nie do przejścia nie ma dla nas dróg Nie przeszkodzi marny wróg Bo wkładamy w to więcej niż byś mógł Stołeczny trójkąt i Syrena na plecach Strzała mordo, trzymaj się z daleka Refren Mój squad sztos Twój squad dno To nasz rok Eeeeej , Eeeeeej x4

You need to sign in for commenting.
No comments yet.