Borixon - Co tam masz, Pokaż Mi (Zakaz rapowania) lyrics

Published

0 116 0

Borixon - Co tam masz, Pokaż Mi (Zakaz rapowania) lyrics

To co wyprawiasz ostatnio to chyba żart Dmucham w twoją stronę, lecisz jak domek z kart Wobec starej szkoły teraz spłacisz swoje długi Bo mam czas i ochotę i chcę żebyś wreszcie bulił Twoja morda na bilbordach - wycieram dupę nimi Pojebało ci się w piździe królu chwili Odkąd z moją rodziną opuściłem Warszawę Mam na końcu chuja twój wielki fame i sławę Wiem, że nie znasz wartości Jaką jest rodzina Bo masz dziwki, parcha i wyglądasz jak coś czego nie ma Nie biorę sobie tu Liroyi, Wojtasów i Zajek Tylko ja i ty, czyli szef i frajer Robiłem raz z tobą kondomie, temu nie zaprzeczę I robiłem twoją kobiecinę choć sam w to nie wierzę Będę robił rzeczy, o których nie masz pojęcia Włożę ci kutasa w ryja i porobię zdjęcia Mam tak samo jak ty Sukinsynu co tam masz pokaż mi Żądam spotkania - męska walka na pięści I weź ze sobą swoich dupków, będą rzucać ręcznik x2 Wobec starej szkoły będziesz płacił swoje długi Bo mam coś w rękawie ćwoku czego nie polubisz Dobry wieczór Polsko piękna i szalona Skandalu pierwsza damo, wiem, że jesteś podniecona Dobra, do rzeczy, chodzi o WYP3 Widzę kurwa, że w tej sprawie coś cię chłopie męczy Nie dla ciebie zrobiliśmy tą trasę po latach Po drugie ja nie patrzę co tam piszesz na swoich plakatach Popisz na Facebooku, bananowy tłuku jesteś nikim Od tego show-biznesu po jarały ci się styki Jedziesz na Ryśka, psioczysz na pół polskiej sceny Słono zapłacisz, nie wystarczą PLN-y I tantiemy z tych złotych płyt cwany buraku Każdy ziomek co to kuma wie, że one są z tombaku Nie kupuje tego gówna nawet w rapidshopie Jacuś A tu w Kielcach czeka na ciebie mój wacuś No to buźka - twój ryjek, moja kuśka Teraz pisz odpowiedzi, coś zrób tam Niedługo będzie nokaut choć wiem, że nie bije się kobiet Przyjdzie Tomek - dzień dobry, jest parobek? Kto w tym kabaret stroi twoje nowe dissy? To jest hip-hop? jesteś kurwa nikim Masz ich wielu, ty i te twoje Sir Michy Daj im lepiej hajsu, niech napełnią swoje pipy Dobrze wiem jak sobie lubisz dobierać kompanów Lecz zostawiam to na później, a ty się zastanów Moje mordy teraz swoje mordy cieszą Dostajesz zakaz rapowania na miesiąc

You need to sign in for commenting.
No comments yet.