Kiedy się przypadkiem dowiesz, Że twój kumpel zdradził Cię, Że przez lata piłeś z kimś, Kto majorem był w SB, Ta dziewczyna, której twarz Śniła się przez wiele lat Opisała w swym raporcie Twoich marzeń warty szlak Nauczyciel, który chciał Słyszeć twój wolności krzyk Po godzinach smutnym panom Opowiadał coś przez łzy Konfidenci chodzą po ulicach Bez wyrzutów, bo zaleczył wszystko czas Konfidenci w otwartych przyłbicach Pamiętajcie, że agenci są wśród nas Kto był ścierwem, zawsze będzie świnią Kto się skurwił, zawsze będzie gnidą To męczyło mnie przez lata - Skąd milicja dobrze wie Że u ciebie w ciasnej kuchni Skład bibuły mieścił się No a, kolin, zapalniczka, Politycy z pierwszych stron Gdy komuny siła prysła W europejski biją dzwon Konfidenci chodzą po ulicach Bez wyrzutów, bo zaleczył wszystko czas Konfidenci w otwartych przyłbicach Pamiętajcie, że agenci są wśród nas Konfidenci chodzą po ulicach Bez wyrzutów, bo zaleczył wszystko czas Konfidenci w otwartych przyłbicach Pamiętajcie, że agenci są wśród nas