Białas - Banały lyrics

Published

0 166 0

Białas - Banały lyrics

[Zwrotka 1: Białas] Też kiedyś myślałem, że szczyt jest nie dla mnie Wpajano przetrwanie, nie życie bez barier! I może zaznaczę, że wszystko co miałem To w błocie, najacze Pamiętam, że chodzę majaczę O tym ile pęgi zrobię na rapie A te żyjące bez marzeń pajace Mówili, że jedynie zdrowie tam stracę Myśląc o przyszłości było mi smutno Dziś kocham to, ze nie wiem co będzie jutro Olejmy jutro Kochanie na próżno czekanie co ma nigdy nie nadejść Hola, jako małolat zwiedziałem boja żeby zaprawić się w bojach A jedyny cel mój – to bycie tak dobrym że by nigdy nie mogli mnie zignorować To moja droga Zarywam noc znów Bo rzeczywistość jest lepsza od snów A nawet jeśli zamęczy mnie tu to biorę plecak i fru! Tu nic nie przychodzi od razu jak przelewy natychmiastowe Kiedy chcesz skończyć - pamiętaj dlaczego zacząłeś Więc, dlaczego zacząłeś? [Refren: Solar & Białas] Jak nie możesz latać to biegnij Jak nie możesz biegać to idź Jak nie możesz iść to się czołgaj Tak ciężka jest droga na szczyt A ludzi tak wielu się woli od celu z oddalać zamiast robić krok Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom, żeby podzielić ich los Jak nie możesz latać to biegnij Jak nie możesz biegać to idź Jak nie możesz iść to się czołgaj Tak ciężka jest droga na szczyt A ludzi tak wielu się woli od celu z oddalać zamiast robić krok Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom, żeby podzielić ich los [Zwrotka 2: Solar] Uważasz ze każdy ma więcej perspektyw Mylą cię pozory np. jak ty Słuchacze myślą ze bez przerwy chodzę wkurwiony, bo lecę jak zły Ja się nie wożę jak myślę o sobie Za dobrze to tylko, by nie mieć depresji A jak myślę o sobie źle To tylko po to ziom by być lepszym To takie mentalne imadło Niby banały, a zobacz ile nam dały Od podziemnych bibek, mandali Aż po Stage Divingi przez pełne hangary, fruwamy To lata pracy bez żadnych perspektyw Tylko ta pasją to pewnik A Ty ziomek ściągnij VST jeżeli od razu chcesz widzieć efekty Ja jak się cofam to jedyne po to żeby rozbieg wziąć Ja czuje zapach możliwość z rana Oni – jak Voldemort Powolny progres jest lepszy jak jego brak! Więc ruszaj dupę i działaj Dostałeś receptę na szczęście I marudzisz jeszcze coś, ze nie jest refundowana? [Refren: Solar & Białas] Jak nie możesz latać to biegnij Jak nie możesz biegać, to idź Jak nie możesz iść to się czołgaj Tak ciężka jest droga na szczyt A ludzi tak wielu się woli od celu z oddalać zamiast robić krok Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom, żeby podzielić ich los Jak nie możesz latać to biegnij Jak nie możesz biegać, to idź Jak nie możesz iść to się czołgaj Tak ciężka jest droga na szczyt A ludzi tak wielu się woli od celu z oddalać zamiast robić krok Pierdole ich bo mam za duży iloraz ziom, żeby podzielić ich los [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.