Bez Struktury - Goodbye lyrics

Published

0 113 0

Bez Struktury - Goodbye lyrics

[Zwrotka 1: Theodor] Say goodbye #Chris Brown Tak mocno czuję, że przyszedł mój czas Mój strach paraliżował mnie w chuj lat Ale już czas Yerkam przez ramię na dom i ruszam gdzieś w dal Uciekałem z niego nieraz, obrazem może wydać Ci się ten sam Ale ja nie jestem ten sam Wiele niosę na sercu, może dlatego wiele niosę Wam wersów Ile bym nie wziął na barki, i tak nie będę stać w miejscu Mów mi Ingemar Stemark i zobacz, jak mijam las przeszkód Wywodzę się z miejsca, w którym rzadko ktoś marzy Beton przyprawia o klaustrofobię, wyciska łzy, te płyną po twarzy Najpierw go nienawidzisz, później ciężko się pozbyć korzeni I tak przywykasz do bloków, że boisz się otwartych przestrzeni Nie mamy skrzydeł, by latać, a może tylko jaj, by je rozpostrzeć Rzucić się z jakiejś jebanej góry, zawalczyć o to, co dla nas najdroższe Lat tyle już walczę o te perspektywę Gdy wszyscy wokół chcą wmówić mi, że jestem, kurwa, pingwinem Lecę stąd, nie musisz mi dawać szans Pierwszy lot zmieni wszystko, zobaczysz #Bracia Write [Refren: Monika Dąbrowska] x2 Goodbye, jeszcze zamknę kilka spraw i Goodbye, nie mogę w miejscu stać, muszę iść Goodbye, ruszam w świat właśnie teraz Dlatego nie odbieram, a przeszłości dzisiaj mówię Goodbye [Zwrotka 2: Theodor] Inspiruje mnie każdy pies, co szarpie łańcuch, chuj, że pan karci go Zwierzęta, co wbrew tresurom gryzą i drapią te klatki w zoo Ten rzadki wzrok, tak bardzo widać to u nich - Bezwarunkowa potrzeba wolności tak rzadko dziś spotykana u ludzi Goodbye, płonie to we mnie żywym ogniem Gotów raczej umrzeć, stojąc, niż żyć, klęcząc, nigdy odwrotnie Przestałem się bać tego, ile razy się potknę I staje na przeciw Waszych opinii, choć wiem, że parę mnie dotknie Tak już mam, wybrałem wrażliwość zamiast zgrywania bożyszcza I czasem wolę się spiąć czy pokłócić niż do wszystkiego miec dystans Nie muszę być ponad nikim, rzadko spoglądam w metryki Duma nie przeszkadza mi pytać, sukcesy nie karmią mi pychy I lecę stąd, to moja droga Dziś zamieniam słowa w obrazy jak w LET EM KNOW Jeszcze mnie nie raz zobaczysz, masz jeszcze wątpliwość, czy wierzę w to? W swoje serce weź zajrzyj, o mnie się nie masz co martwić Gdyby wiara dawała tę zdolność, chadzałbym spacerem przez Bałtyk Chcę zrobić parę dobrych rzeczy i stawiam na to swój świat Jedni nie wierzą, inni trzymać chcą w miejscu, goodbye [Outro: Theodor] Nie wiem, jak chcesz żyć, ziom, ja bez całego tego pierdolnika Mam swój moralny kompas i parę pięknych wizji, resztę niech ocenią w kronikach [Refren: Monika Dąbrowska] x2 Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska

You need to sign in for commenting.
No comments yet.