Filipku, słodki książę, wysłuchaj mego listu Jesteś niczym gówno na łące, niczym lód na boisku Się rozjebałeś niczym żaba na liściu Pieprzyk miał być nad chujem, a jest na twoim policzku - to chyba coś znaczy, Filip Grubasie, Białasie, masie, kutasie i klasie Powiedz - być jeszcze bardziej chujowym da się? Filip... Zamknij mordę kurwa łaku, błagam - zamknij ten swój sezam Dobrze, że nagrałeś filmik - nie wiedziałem, że masz zeza Co do złamań, Filip - nie martw się o ręce Gdy ja słucham ciebie, mam złamane serce I na sam koniec pozdrowienia dla słuchaczy Jebać partaczy, każdy wie, kto jest nim raczej