[Zwrotka 1: Barto'cut12] Nie mam kurtały ze szkockiego Tweedu Zdaje się, że nie widziałem nawet takiej w życiu, ej Co tak się patrzysz valentino stylu? Złap ten vibe, chociaż to nie żaden wymóg Nie mam na imię Pszemek ani na nazwisko Smith W kieszeni staff, nie kosa by na luzie jakoś żyć Nie lubię X-BOX'a, wolę jednak 8-bit Jak Pokemon tylko Blastoise, a nie jakiś sh**, ej NBA, a nie oglądanie polskich lig Lepsze kozak ciastko niż Lays jak obczajam jakiś film Komedie ssą, chyba że Ci chodzi o Simpsonów Donie Darko daje mi refleksje w głowie ziomuś Żadna cola czy Pepsi, suko kasztelan jest lepszy Mówisz, że dużo piję? Skończ lepiej pieprzyć Bo to patenty, vibe'u nie udźwigniesz koksie Unieś to, unieś. Co? Za ciężko? Proste [Bridge] It was so simple [Zwrotka 2: Efekt Uboczny] Puść to głośniej... Puść to głośniej, a daj to głośniej Niech to wbija się w Twój mózg jak metalowe gwoździe Dopest, Aha, to dla mnie raczej proste Przy moich cięciach te twoje sekwencje są żałosne Mam dziurę. Nie w głowie, tylko w lewym bucie Posiadam tłustą stopę więc nie mogę bitom uciec Efekt - ogarnie każdy głupiec. Nie wiem czy wiesz: Wolę od MPC Rolanda SP606 Puść to w obieg jak gibsa, szlugsa, a nie wiadro Nie bedę jarał butli; Z blety nie boli mnie gardło Spalam to, bit to efekt gruby jak od sumo sadło Lubię sluchać nocą Quasa a nie emo punk rock Ciupam SNES, przy tym jak Bart wcinam ciasto Dla mnie Super Mario a nie pierdolony Blastoise W chuj nie lubię Scooby'ego, kundel kojarz mnie z maską W bit nie wbijam jak Yung Lean tylko DOOM hardcore Żaden Harry Potter, finis perfectus, Hłasko Czaruje was stylem choć nie przepadam za magią Skurwiała tona vibe'u, Barto i Efekt na mic'u Nie rozdwojenie jaźni. Nie kumasz tego? To f** you