Ile Jazzu Okej Whaaaat! Kto hejterom zamknął mordę? Mówią: "Człowiek Progress" Nie rozmienił się na drobne Mówią: "Człowiek Progress" Kto tu ciągle trzyma formę Mówią: "Człowiek Progress" Mówią o kim? Mówią o nim! (aaa!) Człowiek Progress Mówią mi Człowiek Progress Kiedyś mówili tu hejt mi Kiedy wjebałem się w mainstream Mówili – zmień styl! Dziś trafiam do serc ich Składam te wersy z dala od zemsty Spalam na falach tu majk ten Skala powala jak headshot Dziecko, wiesz, to działam jak snajper Ludzie mi mówili ze po chwili Zobaczę tu tyle pokus Jak często w filmach (filmach) Znam paru debili I po roku nie pierdole moich wrogów Bo to nekrofilia Nieco inna jest moja wizja Do tablicy tu po nazwiskach Czekasz na to jak onanista Bo boli ich w moich uszach iskra Dziś robię bit, robię miks, robię master Idź powiedz im ze jak nikt wchodzę w zakręt I nagle cz-cz-czujesz ten rytm jak hi-het Dokąd idzie kraj ten Ja robię armie i generalnie to nielegalnie Synu, ile mogę nazbierać braw Wiesz wpadam w szał kiedy robię projekt Czuję mocny tu smak ironii Słaba wódka tez da Ci promil Od ich rapu znów są wymioty Pod słów, bity przez jabłko w ich iphone, wait Jestem jak lek tu na hejt Płonę jak tektura man Bo to jakbyś krzyczał Jerónimo Wkładam to w trumnę jak krzyk Twój rozsądek tą grę napędza Ja późno skończę, to wieczna wersja Wrzucam dziś oko me tu na cel (tu na cel) Jak Potter patrzą z pod peleryny Strachu łaków, dziś nie zmierzymy Wierzę w rymy, kto szczerość wbił? Dam prawdę z nimi, masz zero sił? Pełen arsenał jak Demon Bill Witam zwycięstwo #Halloween Okej Kto ci daje tego stylu Tyle ile mogę dać teraz ja? Synu, ile mogę nazbijać braw Sk**ów chyba mogę porozdzielać (łap) Wiec teraz tak bo to era strat Wpadam w szał kiedy robię projekt Ty wiesz, ze duży mam w tekstach wybór Oddam strzał i nawet Neuer nie wyjmie tego #Excalibure Jestem niski? Jestem niski! W sumie mocny to znak ironii Tamten hejt miał być osobisty Jest nie trafiony #shaquille_o'neal Dystans wielu tu traci do nich Ale oni dystans ten tracą do mnie Słaba wódka tez znaczy promil Ale kac jest po niej przez dwa tygodnie Kto hejterom zamknął mordę? Mówią: "Człowiek Progress" Nie rozmienił się na drobne Mówią: "Człowiek Progress" Kto tu ciągle trzyma formę Mówią: "Człowiek Progress" Mówią o kim? Mówią o nim! Człowiek Progress /2x Składam tu łatwo jak scrabble Lubisz podwójne mcdouble Lubie tu w kurwę grać w rap grę Czuje, że frunę naprawdę Czasy są trudne Wiem Od nich rapy znów są wymioty Jechać po nich to solo motyw Niech ktoś przyniesie mi #Lokomotiv Od soboty do piątku mam to (mam to) Ziomku mam to piątków Oni są wciąż tu sajko Pod słów, bity przez jabłko #iphone Czuje w nich fejk tu na węch Wiesz, fejk tu na węch Jestem jak lek tu na hejt Płodny jak... To trudna lektura, wiem! Scena jest syta Kto broni ją?! (broni ją?) Nawet nie pytaj gdzie oni są Gdzie nowa płyta? Powoli ziooom Bo to jakbyś krzyczał geronimo Ty składasz podwójnie jak twix Ja składam poczwórnie jak nikt Ja wkładam to w trumnę jak krzyk To jak teleturniej za plik (Jak teleturniej za plik!) Twój rozsądek tą grę napędze Kocham scenę Już nie pamiętasz? Przez żołądek do serca wjeżdżam Wrzucam dziś oko, wytłumacz se Działam tu długo jak #Duracell Wracam jak frugo A oni niech mówią, że to bedzie pudło Mam czuja Wiem! Wiem, że czekasz na pierdolnięcie Pamiętasz przecież tą pierwszą wersję W drugiej zwrotce tu też to będzie Co chcesz to wszędzie? Ja często, wiem że, zmiany robię tylko tu na lepsze (zmiany robię tylko tu na lepsze) Plany, stany, zapisanych wersów Jak ludzi na backstage Wiesz, że nie przestraszą mnie złe rekiny W tej grze pcham wszystko na telebimy Jak potem patrząc pod peleryny Strachu łaków, dziś się zmierzymy Wjeżdżam w rymy ktoś w czegoś wbił Na prawdę z nimi masz zero sił? Pełen lans sceną jak demon wbił Witam zwycięstwo #Hallowen Kto hejterom zamknął mordę? Mówią: "Człowiek Progress" Nie rozmienił się na drobne Mówią: "Człowiek Progress" Kto tu ciągle trzyma formę Mówią: "Człowiek Progress" Mówią o kim? Mówią o nim! Człowiek Progress /2x [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]