Ayatollah - Siostry kolegów lyrics

Published

0 147 0

Ayatollah - Siostry kolegów lyrics

[1 zwrotka] Siostry kolegów mają mężów i chłopaków A i tak się nie umówią żeby nie podpadać bratu Nie lubią rapu, ale chodzą na koncerty Mimo tego, że znam brata to mam zakaz na dwa metry Autentyk ! nie pomoże ruch jak Jagger Bo zaraz mnie uderzy kurwa w brzuch pomagier Ej Ty brat! brat! nie bądź już Big Brother Bo jeszcze parę lat i wypuszczę nowy szlagier A ty będziesz tylko płakał, że Ci umknął taki szwagier Ej Ty Brat! Brat! ja tu rozpoczynam sagę Twoja siora to nie zmora, ale niech Cię strzeli chuj To najwyższa dla niej pora, żeby być jak Peggy Sue Zaraz wrócisz z gór, a ja boje się kurczę Bo zapomniałem swojej śmigam w Twojej koszulce No i sorry brat, że tak spieprzę majówkę Ale zostawiłem pejcze gdzieś u Ciebie pod łóżkiem [Ref] Ej Ty Brat! Brat! nie rób ze mnie potwora Jak nie jarasz się Ty, to się jara Twoja siora! Nie bądź zły! jak nie wróci po Zmierzchu Mój zapach, jej zapach unosi się w powietrzu... [2 zwrotka] Wczoraj dała pokaz w Joggerach i Reebokach Na włosach miała brokat, Bourjois koło nosa Mówię "smokiin' " jak nakłada smokey eye Do tego Calvin Klein, no i głos jak DAIM Byłem "Drunk in love", a dziś mam tylko kaca Bo ta panna mi mówi, że ma brata, yo! Magda, Kasia, mogę wymienić jak Smarki Ale na myśl o ich braciach to przechodzą mnie już ciarki Biorę Warki, jakiś koc i boombox;a Słuchamy WWO i Jamiego Foxx'a Przed nami cała noc, a my skąpani w emocjach No dobra, Wiktoria, dziś poznam Twój sekret Ale jak masz brata to się chyba kurwa wścieknę! To pięknie! Ale na nic już nie liczę Bo jej brachol prędzej puści ją na randkę z Trynkiewiczem! [Ref] Ej Ty Brat! Brat! Nie rób ze mnie potwora Jak nie jarasz się Ty, to się jara Twoja siora! Nie bądź zły! Jak nie wróci po Zmierzchu Mój zapach, jej zapach unosi się w powietrzu... [3 zwrotka] Ej Ty Brat! Brat! Nie bądź taka pierdoła Przecież mam 4 kółka i zarabiam 4 koła Twoja siora będzie moja jeszcze w nadchodzącym roku Choć na razie w tych wyborach nie mam kurwa prawa głosu To ironia losu.. ta kariera rapera Nie wyglądam na inżyniera co? Mimo to zbieram sos na Land Rovera A Twój głos w naszych sferach może równać się do zera Lubię Crossfit, w piłę gram jak Lewandowski A ty wolisz żeby poszłą sobie z Dawidem Kwiatkowskim? Ja znam z autopsji te przejawy zazdrości! Lepiej zamiast brudów zacznij wyciągać też wnioski Albo odbij! Niech dotyka się sama A ja wyjdę przypadkiem jak Tikka Masala I jak lepszy gust wyrobię kurwa wreszcie Będę bez waszych sióstr zapierdalać po mieście [Ref alt.] Ej Ty Brat! Brat! Sie nie przypierdalaj! Twoja siora wcale nie jest taka doskonała No i poszła fama, że znów mieszka sama To nie stało się przypadkiem jak Tikka Masala

You need to sign in for commenting.
No comments yet.