[Zwrotka 1]
Ten sam joint z rana nie smakuje jak kiedyś
Wszystko to samo, tylko mam inne potrzeby
Pamiętasz piwnice? Na ścianach hasła wyryte
Żeby ktoś otworzył kopałem z buta w szybę
Ta sama piwnica, Kelerisy z Biedronki
Pierwsza najebka, leżymy nieprzytomni
Tak samo jak wtedy nie mam nawet stówy
Sort już wypaliłem, no i rosną długi
Pamiętam trzeci lipiec, tą zajebaną ciszę
Wchodzę na boisko i łzy w oczach widzę
Jestem w rocznicę zawsze, odpalam znicze
Nigdy nie zapomnę, przecieram policzek
To był jeden z tych dni, które zapamiętam
Tak samo jak wtedy widzę drogę przez cmentarz
Nigdy nie zapomnę dla mnie ważnych rzeczy
Nie zapomnę o was moi drodzy koledzy
[Refren x2]
Pamiętam każdą z tych sytuacji, jak dzisiaj
Pamiętam, nie zapomnę ich do końca życia
Ty też tak masz, własne retrospekcje
Pamięć to obrazki, co czekają w kolejce
[Zwrotka 2]
Tak samo jak dzisiaj pamiętam pierwszy mandat
Zimny listopad, tysiak, wiśniowa ławka
Małolat byłem wtedy, starsi koledzy pomogli
Żeby nie było izby, żeby nie musieli wozić
Niektórych pamięć zawodzi lub pamiętać nie chcą
Są trudne momenty albo ciężka przeszłość
Klatka Brylanta, zgraja z całego osiedla
Stoją, piją, palą i nie mogą przestać
Parę lat wstecz pamiętne mecze na polance
Teraz na rogu bloku, zaciągam się maszkiem
Za was koledzy, chociaż większości nie ma
Chętnie pomogę jak będzie potrzeba
Pamiętam dobrze, kto dał szansę się dograć
Dzięki, Żyto, nasza pozycja będzie mocna
Towar rośnie w siłę, to też zapamiętaj
HWDP na zawsze, nie zmienię podejścia
[Refren x2]
Pamiętam każdą z tych sytuacji, jak dzisiaj
Pamiętam, nie zapomnę ich do końca życia
Ty też tak masz, własne retrospekcje
Pamięć to obrazki, co czekają w kolejce [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]