Nie, nie mogę się skupić, bo babsko mi łazi
Raz, że telewizor, dwa, jointa chcę zapalić
Gimby nie znają takich klimatów
Że jointy w domu, co powie ich tatuś
Byłaby kara i koniec z netem
I jak tu hejtować Żurka hot challange
Tak, halo! Szesnastki, czy słyszycie?
Patrz na bok, bo po chodniku idę
Fala krytyków i dyslektyków
Dzieci, internet, jakby bez ni chuj
Niby coś klepie na parę sekund
Ale w połowie wiesz, że to fejczuk
Idź stać pod klatką, na lepsze wyjdzie
Poznasz tam trawkę i lepsze życie
Wyciągnij wniosek z tego wyzwania
Że ja rymuję, a ty pochłaniasz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]