[Zwrotka 1]
Terror, na tym tempie piekło mam we snach
Mordy pod podeszwą odpadają we szwach
Error, zatracony świat chce mnie w szereg
A Ja sram na ten chłam, wolę sam to jest szczere
Jak większość podążam za głosem co mi szepcze
Pogodę dla raperów zmieniam przy grubej najebce
Lekkość życiorysu, smak na przesterach
Taki świat jaki mamy obraz znasz go już teraz
Ledwo, ledwo odbiór portu ŁDZ
Głos łódzkich tortur, ludzkich mordów i wierzeń
Na serio, miasto w którym Bóg ma wielu wrogów
Tam gdzie gniew daje stres, a to już jest dobry powód
Aby jebnąć, nie opuszczam gardy na ringu
Gram w otwarte karty, chcesz to sprawdzaj mnie synku
Jedno, nie oddamy władzy nikomu
To nasz włos, nasza moc może zażyć tu ziomuś
[Refren]
Nie bój się uderzyć pięścią w stół
Niech wióry lecą z powyłamywanych nóg
Teraz i tu albo nigdy desperat
Wolę żyć szybko niż wolno umierać
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
[Zwrotka 2]
Tak jest, życie to walka, walka czyli test
Wychowani na tych wałkach, traktowani tak jak wesz
Głośny śmiech, ktoś zwariował, gdy towar zaciska pięść
Dajesz cześć? Lepiej zobacz ktoś pokonał swoją śmierć
Mam chęć pokazać co i gdzie leżeć powinno
Jak prozak likwidować stres, od którego jest zimno
Drogę niestabilną to ma tu ponad milion
Więc schowaj smutne info bo pierdolę to jak nimfo
W ŁDZ przeżyć, nikomu nie jest łatwo
Gdy zaciągasz kredyt robię to samo z trawką
Mikrofon jak falko, mój gniew rodzi sk**sy
Podcieram Twoją kalką, wy okruchy jak chipsy
Kop z czarnej listy miejsce zajmuje świeżość
Specjalnie dla tych, którzy dopiero uwierzą
Jedziemy dalej dzięki tym co w nas nie wątpią
Żądło ŁDZ zawsze podążamy pod prąd
[Refren]
Nie bój się uderzyć pięścią w stół
Niech wióry lecą z powyłamywanych nóg
Teraz i tu albo nigdy desperat
Wolę żyć szybko niż wolno umierać
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
Nie poddaję się
[Zwrotka 3]
Gramy o najwyższą stawkę, obronimy każdy tytuł
Dbamy o naszą zajawkę, nie wciskamy ludziom kitu
Tłumy wiedzą, że wygramy zajmie to tylko 5 minut
Wióry lecą, gdy na podium zarzynamy skurwysynów
Nie poddamy się
Nie poddamy się
Nie poddamy się
Nie poddamy się
Nie poddamy się
Nie poddamy się
Nie poddamy się
Nie poddamy się