[Zwrotka 1: Zkibwoy]
Nie trać mocy na konflikt, bo szkoda jej
To bez zbędnej filozofii słowa te
Idą przez głośnik jak Umi Says, jak UNICEF
Dla dzieciaków co mogą gubić sens
Nie będzie rewolucji, nowych prądów człowieku
Ten świat nie zmieni się w ciągu sekund
Ej masz prawo być tutaj i prawo w to wątpić
Gdy wszystko wkurwia i nie jest klawo w miłości
Głoś swoją prawdę spokojnie i jasno
Słuchaj innych nawet głupców, słuchaj jak oddycha miasto
Tez masz swoją historię w tym rytmie, który jest w tobie
Ty tez masz swoją historię w tym rytmie, który jest w tobie
[Cuty]
[Zwrotka 2: Zkibwoy]
Spokojna, bądź Młoda, masz aromat jak joint lova
Ja zadbam o wszystko, bo jesteś księżniczką
Szalony genom, trzymam się tego jak wiary
A naszym dzieciom pokażę nie przemoc, a dziary
Serio, możesz nie martwic się już o bzdury
Ja wszystkim zajmę się tu
Staram się o hajs, nie że wypchany portfel
To mężczyzna robi forsę, a nie odwrotnie
Będzie dobrze, pozostań świadoma i dumna
Ja dzięki tobie mam wysoko głowę, kumasz
Nasza wspólna rzecz ma się kręcić jak winyl
Zamkniemy wiesz w pętli te godziny
Złapałaś mnie w sieć i to zabawna historia
Nie jak każda historia, to jest nasza historia
Pierdolę cały świat kiedy jesteś obok
Nigdy nie jestem sam, czasem jestem solo
Czasem mam takie akcje, że patrzę za okno
Codziennie walczę o coś, albo o kogoś
Ale nie jestem z dupy jakiś romantyczny rycerz
Jestem po prostu twój i z tobą chcę życie
Rozpoznajesz ten wokal w nim pewność i siłę
Bo kochasz tego kota z tym splifem - Zkibwoy
Niejeden by wymiękł jakby miał to nawinąć
Jestem uniwersalny bboy łap tę miłość
Zginąć mógłbym za ten hip-hop w tobie
To wszystko, ciąg dalszy jutro ci opowiem