[Zwrotka 1: Leh]
(ZiołoZioło, Leh, Haaauuuaaas na bicieee)
Jak wychodzę na ulice słychać wszędzie dźwięki paniki
Przy czym zakładam hawajską koszulę jak w jebanym Vice City (swag)
Wiatr muska mi włosy kiedy rowerem se jadę przez ośkę
Widzę kogoś w oknie, chyba ma ma problem
BANG BANG słychać trzaski, słychać bite szkło(whoop whoop)
Mam wbite w to, bo se wpiszę kod
I każdy pies w mieście wraca do budy
Albo nie wpiszę dzisiaj tak z nudy
I wiedzą, ze to nie do wygrania mecz, wsadzić mnie do pudła na pewno
Bawię się jak dziecko robiąc demolkę samochodzikami #matchbox
Kiepsko wygląda perspektywa reszty dnia
Kurwę którą mijam, zawijam, dymam i zabijam(dziwko)
Bo była na raz - jak ta zwrotka
Ty lepiej wciskaj gaz jak mnie gdzieś spotkasz
Ktoś mi wisi hajs, kurwa wszędzie znajdę go
Będzie miał fart jedynie jak w mieście padnie prąd