[Hook x2]
Gdy tacy jak my robią te rapsy
Głowią się lapsy: jak się gdziekolwiek wbić
I gdy już ich zawodzą synapsy
Wchodzą na czat, by pozornie chociaż bliżej rap gry być
[Break]
Jesteś zły?
[Verse 1]
Gdy jest nowina, pierwszy ty masz tam wpis
Może nie dymasz, ale znasz się na dziewczynach, jak nikt
Twoja uliczna drużyna rzadko wybija na street
Ty znasz przystanki i klatki... i sprint
W oczy ludziom nie patrzysz po pierwsze: jesteś ważny zbyt
Po drugie: na świecie masz już chyba z każdym beef
Poobrażany, niezauważany, kwaśny miś
Co wszystko oddałby, by parę chwil pożyć jak Jadakiss
Tak twardy, że słucha tylko twardych MCs
Chociaż przy tobie każdy z nich to członek "bandy pizd"
Zniszczyłby łatwo ich twój zgrabny diss
Twoje "szesnastki" i te krwawe punchline'y w nich
Bo już pierwsze sylaby by zerwały skalpy im
Leżeliby tu martwi, jak zdrajcy dynastii Ming
Ty, z góry patrzyłbyś na tą scenę z horroru...
Lecz twoje plany na dziś to ... noc na forum
[Hook x2]
[Break]
[Verse 2]
Wiem ziom
Gdy gramy koncert, to się patrzysz z niechęcią
"Czy aby nie pękną?"
Nieprędko, przed nami niejedno
I tacy jak ty - typy z ojcami jak Gepetto
Chcesz mieć to, sięgnąć po Cash, chcesz berło
I chcesz każdą z tych pod sceną dziewczyn zerżnąć
Lecz, choć latasz jak elektron
Nawet najbardziej schlane mówią zawsze: "Się pierdol!"
"Sam się miętol lepką ręką!"
W bani nie Preston, z japy nie Brandon
I olewany często, jak rododendron
Ale próbuje jarzyć się, jak reflektor
Przede mną zmienia ton
Choć bardziej Terespol niż Sheraton
Jesteśmy jak Sempron i Celeron
Wierzyć się nie chce w to:
Dziś, jak wenflon nam się wciska do stołu...
Żeby potem się wyrzygać ...na forum
[Hook x2]
[Break]
[Verse 3]
Chciałbyś ukraść cudze sny
Bo - by samemu tu coś ugrać - ci brakuje sił?
Marnujesz dni, serio, to imponuje ci
Że każdy kto coś znaczy chętnie Ci napluje w ryj?
Uwierz mi, nic będziesz królem gry
Jeśli mózgową puszkę traktujesz jak ustęp
Bo dziś nieważne, jak mnie skomentujesz, ja tu wrócę, a ty
Wciąż będziesz małym, sfrustrowanym dupkiem, który nie ma nic
Robię rap, robię funk, robię co chcę
I tak problem zawsze ktoś ma... bez powodu...
Lecz to jest wasz problem, wasz kompleks, wasz to nie nasz
Wolę zlać was, to kwestia poziomu
Bo i tak ludzie klaszczą "na raz", gdy gram...
Kiedy ty się zwijasz do domu
I i tak ludzie klaszczą "na dwa", gdy gram...
Kiedy ty się wbijasz na forum
[Hook x2]
[Break] [Tekst - Rap Genius Polska]