[Refren]
Bóg dał ci talent, nie zmarnuj na ulicy go
Masz w sobie wiarę i power, witamy w bushido
Od stójki przez parter aż po techniki kończące walkę
Masz swoją szansę, zamykamy klatkę
[Verse 1]
Po pierwsze z sercem, po drugie z głową
Bo to nie mięśnie cię czynią najlepszym, bezwarunkowo
Po trzecie trening, czwarte technika
Bo co masz z siły, kiedy siada ci kondycha
Piąte to zapał, byleby nie słomiany
Jak ci trener mówi burz ściany, to się nie burz, burz ściany
Po szóste w chuj wiary, musisz mieć by być najlepszym
Bushido Fight Club pieprzony majstersztyk
Siódme, jak już ogarnąłeś się w poprzednich
Walczysz dla klubu, więc pod klubem nie bądź nieśmiertelny
Bądź zasadom wierny, a szybko poznasz ósme
Masz umieć walczyć, a nie pod baletem cipo tłuc się
Dziewięć, nikt nie będzie tu oszczędzał Ciebie
Masz się lać pot, krew, ma to puchnąć, jedziesz
Dziesięć, i teraz dopiero siła ma znaczenie
Wyprowadzasz cios kończący przedstawienie
[Refren x2]
[Verse 2]
Większość uważa że to sekcja niepotrzebna
Prawda jest całkiem odmienna
Bo tu się budują się charaktery
Tu, uczymy się tego czego życie nauczyło by nas
I tak tu chwytamy za stery
A każdy z nas wierzy że w stanie jest przeżyć swe życie dosięgając gwiazd
Tylko walcz, walcz, walcz, walcz całym sobą
Jak upadasz wstań, każdy z nas jest sercem z Tobą
W razie porażki nie łam się i nie martw się bilansem
Udowodnisz przy następnej walce kto tu jest samcem alfa
Nie mów że masz dość, to nie prawda
Never back down jesteś w stanie unieść to na barkach
Wiara, pasja to nasz czas
Też jestem z tego miasta
Ten track to dla Ciebie motywacja
ZdunO i Bushido Fight Club Bartoszyce
Już niebawem z tytułami na szczycie tak to widzę
[Refren x2]